El. MŚ 2018: Czarnogóra depcze Polsce po piętach. Sokoły zdobyły Astanę

PAP/EPA / Czarnogóra depcze Polsce po piętach
PAP/EPA / Czarnogóra depcze Polsce po piętach

W pierwszym piątkowym meczu grupy E el. MŚ 2018 Czarnogóra pewnie pokonała na wyjeździe Kazachstan (3:0). Podopieczni Ljubisy Tumbakovicia depczą po piętach Polakom, którzy są liderem grupy.

Kazachstan i Czarnogórę dzieliła różnica klas na korzyść drużyny z Bałkanów. Goście od pierwszego gwizdka prowadzili grę, ale jako pierwsi zagrożenie pod bramką rywali stworzyli jednak gospodarze. W 18. minucie Danijel Petković musiał wyciągnąć się jak struna, by obronić uderzenie głową Jełdosa Achmietowa.

Czarnogórcy byli cierpliwi i konsekwentni. Przed przerwą zaatakowali raz, ale za to konkretnie. W 31. minucie Stevan Jovetić uruchomił prostopadłym podaniem Marko Vesovicia, a ten z dużym spokojem wykorzystał sytuację sam na sam z Dawidem Łoriją. Osiem minut przed przerwą bliski wyrównania był Isłambiek Kuat, ale po jego "główce" piłka odbiła się od poprzeczki bramki Petkovicia.

Druga połowa zaczęła się od kolejnej dobrej interwencji bramkarza Czarnogóry, ale potem wicelider polskiej grupy miał już pod pełną kontrolą to, co działo się na boisku i wyprowadzał kolejne ciosy. W 52. minucie dośrodkowanie Marko Jankovicia z rzutu wolnego głową na gola zamienił Fatos Beciraj, a jedenaście minut później w takich samych okolicznościach Łoriję pokonał Marko Simić.

O ile po bramce Beciraja gospodarze mogli udzić się o odrobienie strat, to po trafieniu Beciraja uszło z nich powietrze. Kazachów nie było nawet stać na zdobycie honorowej bramki. Za to zwycięstwo gości mogło być okazalsze, ale w 86. minucie Stefan Mugosa jedynie ostemplował poprzeczkę bramki Łoriji.

Po zdobyciu Astany Czarnogórcy mają na koncie 13 punktów i są pewni utrzymania drugiego miejsca w tabeli niezależnie od wyniku wieczornego meczu Dania - Polska. Jeśli Biało-Czerwonym w Kopenhadze powinie się noga, to Czarnogórcy zmniejszą stratę do ekipy Adama Nawałki o dwa bądź trzy punkty. W razie zwycięstwa Polaków na szczycie tabeli gr. E zachowany zostanie status quo.

W 8. kolejce eliminacji Kazachstan zagra w Warszawie w Polsce, a Czarnogóra podejmie w Podgoricy Rumunię.

Kazachstan - Czarnogóra 0:3 (0:1)
0:1 - Vesović 31'
0:2 - Beciraj 52'
0:3 - Simić 63'

Składy:

Kazachstan: Dawid Łorija - Abzał Biejsiebiekow, Jełdos Achmietow, Jurij Łogwinienko, Dmitrij Szomko - Azat Nurgalijew (62' Bauyrżan Turysbiek), Gieorgij Żukow (17' Maksat Bajżanow), Isłambiek Kuat, Sierikżan Mużykow, Gafurżan Sujumbajew (85' Aschat Tagybiergien) - Roman Murtazajew.

Czarnogóra: Danijel Petković - Adam Marušić,  Stefan Savić, Marko Simić, Żarko Tomasević - Marko Janković, Nikola Vukcević, Nebojsa Kosović (55' Mirko Ivanić), Stevan Jovetić (72' Elsad Zverotić), Marko Vesović - Fatos Bećiraj (84' Stefan Mugosa).

Żółte kartki: Nurgalijew, Bajżanow, Mużykow (Kazachstan) oraz Simić (Czarnogóra).

Sędzia: Sebastien Delferiere (Belgia).

ZOBACZ WIDEO: Arkadiusz Onyszko: Duńczycy mówią, że to ich ostatnia szansa

Komentarze (1)
avatar
Bartek Szaraniec
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
rozumiem że WP jest tak zajęta pluciem na PiS że nawet tabeli polskiej grupy pod takim tekstem nie da...