Taką informację podał portal "okdiario.com". Decyzję miał podjąć Komitet Techniczny Arbitrów, a powodem jest podobno rażąca liczba błędów, jaką sędzia popełnił w niedawnym meczu dwóch najlepszych drużyn w Hiszpanii.
W niedzielę Real pokonał Barcelonę 3:1 na Camp Nou, a De Burgos Bengoetxea kompletnie nie panował nad przebiegiem "El Clasico". Podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Barcelony, mimo że powtórki nie wskazywały, że Luis Suarez był faulowany.
Sędzia nie zauważył też, jak Suarez kopnął Sergio Ramosa bez piłki. Dodatkowo nie uznał również prawidłowego gola strzelonego przez Cristiano Ronaldo i wyrzucił Portugalczyka z boiska twierdząc, że symulował faul w polu karnym.
De Burgos Bengoentxea to jeden z najmłodszych sędziów w Primera Division, ma 31 lat. Na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii zadebiutował w 2015 roku. Dotąd gwizdał w osiemnastu meczach tamtejszej ekstraklasy. Mecz Barcelony z Realem był jego pierwszym "Klasykiem".
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Ibra" jest ze stali. Ten film zaskoczył fanów
Sędzia miał pierwotnie gwizdać w spotkaniu pierwszej kolejki hiszpańskiej ekstraklasy pomiędzy Valencią, a Las Palmas, ale tak się nie stanie. Podobno arbiter ma być brany pod uwagę w obsadzie sędziowskiej dopiero od czwartej kolejki Primera Division.
Rewanżowy mecz Realu z Barceloną o Superpuchar Hiszpanii odbędzie się w środę 16 sierpnia o godzinie 23.