Prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą. Nikt w lidze nie robi tego tak dobrze jak wiślacy

WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Petar Brlek
WP SportoweFakty / Leszek Stępień / Na zdjęciu: Petar Brlek

Nie ma przypadku w tym, że w 194. derbach Krakowa Wisła pokonała Cracovię (2:1) po golach strzelonych w ostatnim kwadransie gry. Za kadencji Kiko Ramireza Białą Gwiazdę cechują niezłomność i wiara w zwycięstwo do samego końca.

Odkąd Kiko Ramirez prowadzi Wisłę, ta strzeliła łącznie 32 gole - aż 10 z nich, czyli 31 proc., padło w ostatnim kwadransie i w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Nie ma w ekstraklasie drużyny, która w branym pod uwagę okresie byłaby równie skuteczna w tej fazie meczu.

Hiszpański szkoleniowiec zaszczepił swoim piłkarzom wiarę w walkę o korzystny wynik do ostatniego gwizdka, a ci uczynili z tego swój znak rozpoznawczy. Po sześć z jedenastu zwycięstw Wisła Ramireza sięgnęła dzięki bramkom zdobytym po 76. minucie gry - pod tym względem Biała Gwiazda też nie ma sobie równych w lidze.

Tylko w tym sezonie w takich okolicznościach ekipa z Reymonta 22 wzbogaciła się o siedem punktów: w meczu z Bruk-Betem Termalica Nieciecza (1:0) Petar Brlek zdobył zwycięską bramkę w 89. minucie, w spotkaniu z Wisłą Płock (1:0) Carlitos dał Białej Gwieździe wygraną w 95. minucie i  wreszcie w derbach (2:1) Hiszpan ustrzelił dublet między 81. a 89. minutą, zupełnie odwracając losy Świętej Wojny.

Gole strzelone przez Wisłę Kiko Ramireza w poszczególnych kwadransach meczu:

MinutyLiczba goli
1-15 4
16-30 8
31-45 3
45+ 0
46-60 3
61-75 4
76-90 8
90+ 2

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Ibra" jest ze stali. Ten film zaskoczył fanów

Trener Ramirez nie ukrywa, że kładzie nacisk na to, by jego zespół przejął kontrolę nad meczem właśnie w ostatnim kwadransie. Według Hiszpana to najistotniejsza faza spotkania: - Mecz ma trzy etapy: jest początek, później mecz dojrzewa i ma fazę końcową. Kluczowa jest 75. minuta, gdy przychodzi zmęczenie fizyczne i dochodzą do tego zmiany taktyczne. To jest klucz do sukcesu.

Wiślacy urwali się w derbach ze stryczka, ale dzięki temu czują się podwójnymi zwycięzcami. Nie dość, że sięgnęli po trzy punkty, to zrobili to w spektakularny sposób, wzmacniając fundament będącej w przebudowie drużyny.

- Każde zwycięstwo cementuje zespół, a to już nie pierwsze nasze odniesione w końcówce. To pokazuje charakter drużyny. Można było się poddać, ale my walczymy do ostatnich minut i wygrywamy. Tak zdobywa się kluczowe punkty - mówi Tomasz Cywka.

- Można powiedzieć, że spodobało nam się wygrywanie w końcówkach, bo to smakuje bardzo fajnie. Szczególnie w takim meczu jak derby. Przegrywaliśmy, podnieśliśmy się i dopisaliśmy do konta kolejne punkty - to jest najważniejsze. Osiągnęliśmy to, czego chcieli kibice i czego chcieliśmy my sami - dodaje Maciej Sadlok.

- Trudno powiedzieć, że to jest przypadek, skoro któryś raz udaje nam się wygrywać w podobnych okolicznościach - komentuje Arkadiusz Głowacki i uzupełnia: - Przed każdym meczem powtarzamy sobie, że mecze mają różne fazy. Można cierpieć, można mieć dużo szczęścia. W pewnym momencie trudno było sobie wyobrazić, jednak uda nam się odwrócić losy meczu, bo było ciężko. To był trudny mecz, który kosztował nas sporo nerwów, ale brnęliśmy z wiarą do przodu. Takie zwycięstwo bardzo smakuje, bo wiemy, że w tym meczu mogło się wydarzyć wszystko.

Gole strzelone przez Wisłę Kiko Ramireza w ostatnim kwadransie meczu:

MeczGol naMinutaStrzelec
vs Korona Kielce (2:0) 2:0 79' Paweł Brożek
vs Piast Gliwice (2:1) 2:1 90' Petar Brlek
vs Wisła Płock (3:2) 2:2 84' Semir Stilić
vs Wisła Płock (3:2) 3:2 89' Jakub Bartosz
vs Bruk-Bet Termalica Nieciecza (3:2) 3:2 90+3' Mateusz Zachara
vs Bruk-Bet Termalica Nieciecza (1:0) 1:0 89' Petar Brlek
vs Górnik Zabrze (2:3) 2:3 87' Rafał Boguski
vs Wisła Płock (1:0) 1:0 90+5' Carlitos
vs Cracovia (2:1) 1:1 81' Carlitos
vs Cracovia (2:1) 2:1 89' Carlitos

Po zwycięstwie z Cracovią Wisła jest liderem Ekstraklasy. Krakowianie mają na koncie tyle samo punktów, co Jagiellonia Białystok (12), ale ich bilans bramkowy jest lepszy. W zbliżający się weekend wiślacy zagrają natomiast z Zagłębiem Lubin, który zgromadził 11 "oczek" i zajmuje trzecią pozycję. Trener Ramirez stara się tonować nastroje przed meczem na szczycie.

- Spokojnie. Proszę, bądźmy spokojni. Wciąż musimy poprawiać naszą grę. Dla mnie ważne jest, że drużyna chce walczyć. Piłkarze oddają się na boisku fizycznie i psychicznie. Myślę, że jeszcze lepsze efekty przyjdą z czasem. Musimy być samokrytyczni, nie siadamy na laurach - zapewnia Hiszpan.

Komentarze (2)
avatar
pepe777
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiślacy jak widać wytrzymują kondycyjnie. I to może jest główny powód sukcesów. 
avatar
speedey86
15.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie redaktorze nie wiem jaką pan tabele miał na myśli , bo mi się wydaje ze to Jaga z Wisłą jest na czele a nie drużyna Piotra Stokowca. Czasami przed napisaniem artykułu trzeba odświeżyć str Czytaj całość