Reprezentant Polski po raz pierwszy od kilku kolejek rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, a trener Marcelino postawił na parę Pedro Munitis - Mohammed Tchite. Ebi zastąpił pierwszego z nich przy stanie 2:0 dla gospodarzy. Ważnym punktem meczu była czerwona kartka dla piłkarza Andaluzyjczyków - Melli, po której padły 3 bramki. Smolarek na listę strzelców się nie wpisał i miał dwie okazje strzeleckie. Dzięki wygranej Racing przegonił już Espanyol Barcelona i ma tyle samo punktów co czwarte Atletico Madryt. Przypomnijmy, że ekipy z miejsc 3-4 zagrają w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Również aspiracje do gry w najbardziej elitarnych rozgrywkach europejskich wyraża Sevilla, która kilka dni temu odpadła z 1/8 tego pucharu. Andaluzyjczycy nie bez problemów pokonali ostatnie Levante. Wynik meczu otworzyli goście, ale później do siatki trafiali już tylko gracze Sevilli. Tuż po przerwie swojego 20. gola w lidze zdobył Luis Fabiano, który pewnie kroczy po tytuł króla strzelców tego sezonu.
Po świetnym początku nowego roku ciągle punkty tracą gracze Almerii. Beniaminek przegrał tym razem na wyjeździe z Osasuną Pampeluna, choć w ostatnich sekundach bliski wyrównania był Soriano, który trafił tylko w słupek.
Aż 7 bramek w ciągu 35. minut zdobyli zawodnicy Realu Mallorca, którzy rozgromili Recreativo. Bohaterami Balearczyków zostali Daniel Guiza (2 bramki i 3 asysty), Juan Arango (hat-trick) oraz Borja Valero (2 trafienia).
Jedną nogą w drugiej lidze jest Real Murcia. Beniaminek przegrał kolejny mecz - tym razem z Getafe na własnym boisku 0:3. Również nawet bramki na swoim koncie nie zaliczył inny nowy zespół tego sezonu - Valladolid, które na wyjeździe poległo z Athletic Bilbao 0:2.
Wydawało się, że w końcu z dobrej dyspozycji pokażą się piłkarze Valencii. Nietoperze już po 25. minutach prowadzili z Deportivo La Coruna 2:0 i pędzili po pewne zwycięstwo. Przewaga została jednak zniwelowana jeszcze przed przerwą, co ponownie wprawiło kibiców Che w złość. Jeśli podopieczni Ronalda Koemanna dalej będą tracić oczka w taki sposób, niedługo zamiast walki o europejskie puchary pozostanie im bój o... utrzymanie.
FC Barcelona po raz kolejny nie pokazała gry zasługującej na mistrzostwo Hiszpanii. Katalończycy w słabym stylu przegrali z Villarreal na własnym boisku 1:2 i ponownie tytuł dla graczy Franka Rijkaarda stanął pod wielkim znakiem zapytania. Po 30. minutach Żółta Łódź Podwodna prowadziła po golu Marcosa Senny i zdecydowała się na bronienie dostępu do własnej bramki. Barca przez to praktycznie nie zagroziła golkiperowi gości aż do 67. minuty, kiedy akcja dwóch pomocników - Andreasa Iniesty i Xaviego skończyła się bramką. Jednak później zamiast kolejnego trafienia dla wicelidera, Jon Dahl Tomasson wykorzystał fatalne ustawienie defensywy rywali i znów wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. W końcówce Ronaldinho był bliski wyrównania, ale trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Była to dopiero druga porażka na Camp Nou, ale może ona zadecydować o mistrzostwie La Liga.
Real Mallorca - Recreativo Huelva 7:1 (5:1)
1:0 - Arango 18'
2:0 - Guiza 22'
3:0 - Guiza 32'
4:0 - Valero 38'
4:1 - Ruben 40'
5:1 - Valero 42'
6:1 - Arango 48'
7:1 - Arango 53'
Osasuna Pampeluna - Almeria 2:1 (2:1)
1:0 - Sola 7'
1:1 - Corona 20'
2:1 - Cruchaga 30'
Sevilla - Almeria 2:1 (1:1)
0:1 - Riga 5'
1:1 - Keita 28'
2:1 - Luis Fabiano 48'
Real Murcia - Getafe 0:3 (0:0)
0:1 - Hernandez 56'
0:2 - Albin 84'
0:3 - Casquero 88'
Racing Santander - Betis Sevilla 3:0 (0:0)
1:0 - Duscher 51'
2:0 - Garay 59'
3:0 - Tchite 88'
Athletic Bilbao - Real Valladolid 2:0 (1:0)
1:0 - Gabilondo 6'
2:0 - Gabilondo 69'
Valencia - Deportivo La Coruna 2:2 (2:2)
1:0 - Mata 18'
2:0 - Villa 25'
2:1 - Sergio 37'
2:2 - Lafita 45'
FC Barcelona - Villarreal 1:2 (0:1)
0:1 - Senna (k.) 30'
1:1 - Xavi 67'
1:2 - Tomasson 81'