To zasługa systemu o nazwie "solidarity payment". Jego zasady są bardzo proste. W przypadku transferu gotówkowego klub, który sprzedał zawodnika, musi oddać 5 proc. na rzecz klubów, w których dany zawodnik grał do 23. roku życia.
[tag=33813]
Paulinho[/tag] lada moment ma zostać ogłoszony zawodnikiem Barcelony. Chińskie Guangzhou Evergrande zarobi 40 mln euro. Następnie wspomniane 5 proc. z "solidarity payment" podzieli na sześć klubów.
Na liście znajduje się ŁKS Łódź, w którym Brazylijczyk grał w sezonie 2007/2008. Pomocnik został wówczas pożegnany bez żalu i oddany do Pao de Acucar. Łodzianie jednak nie mogą narzekać, bo choć Paulinho u nich się nie sprawdził, to co jakiś czas zapewnia dopływ gotówki.
Jak informuje hiszpański dziennik "As", beniaminek II ligi od Chińczyków otrzyma 150 tys. euro. Mniej zarobi tylko brazylijski Juventus, bo 50 tys. euro.
Najwięcej trafi do klubu Audax Osasco, gdzie Paulinho spędził najwięcej czasu. Brazylijczycy otrzymają 705 tys. euro. Do Corinthiansu trafi 343 tys. euro, a do litewskiego Vilniusa 191 tys. euro. Nie wiadomo jedynie, ile otrzyma drużyna Bragantino.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony