Liverpool FC nie powiedział ostatniego słowa na rynku transferowym. Według angielskich mediów, na celowniku The Reds znalazł się Lorenzo Insigne, który w poprzedniej kampanii zdobył 18 bramek i zaliczył dziewięć asyst. Jego wpływ na grę SSC Napoli jest ogromny.
Dobrą formę Insigne zauważyli również włodarze Napoli, którzy w kwietniu przedłużyli umowę z reprezentantem Włoch. 26-latek związał się z klubem do czerwca 2022 roku.
Mimo nowego kontraktu, spekulacje na temat jego odejścia wciąż nie milkną. Pomocnik był wcześniej w kręgu zainteresowań Chelsea, a teraz do gry wszedł również Liverpool, który może stracić swojego czołowego zawodnika.
The Reds co prawda nie chcą pozbyć się Philippe Coutinho, jednak Brazylijczyk coraz mocniej naciska na transfer. Przypomnijmy, iż 25-latek jest w kręgu zainteresowań Barcelony, która oferuje za niego nawet 120 mln euro.
Insigne jest wychowankiem Napoli, a w pierwszym zespole macierzystego klubu zadebiutował w styczniu 2010 roku. Potem był wypożyczony do Foggii i Pescary, a od sezonu 2012/2013 jest już podstawowym zawodnikiem Azzurrich.
Dla The Reds, byłby to czwarty letni transfer. Wcześniej na Anfield trafili Mohamed Salah (35 mln), Andrew Robertson (8 mln) oraz Dominic Solanke (za darmo).
ZOBACZ WIDEO Metoda Adama Kszczota. "To prywatna rzecz. Jeżeli ma działać, musi zostać ze mną"