Duma Katalonii próbuje zabezpieczyć się na wypadek straty Neymara, który jest kluczową postacią w układance Barcelony. Jeżeli Brazylijczyk odejdzie do PSG, to Blaugrana musi znaleźć zawodnika, który godnie zastąpi 25-letniego napastnika. Według francuskich mediów, wybór padł na Kyliana Mbappe.
Przypomnijmy, iż według ostatnich informacji z Hiszpanii, Real Madryt doszedł do porozumienia z Mbappe, a jego transfer miałby kosztować nawet 180 mln euro. Królewscy od dłuższego czasu interesowali się 18-latkiem, który ma za sobą kapitalny sezon. Jak się okazuje, do gry o pozyskanie nastolatka wchodzi również Barcelona.
- Otrzymaliśmy kilka ofert, wielkich ofert. Wszystkie wielkie kluby go chcą. To największa piłkarska nadzieja w Europie. Wciąż jednak nie podpisaliśmy żadnej umowy - mówi Wadim Wasiljew, wiceprezes mistrza Francji.
W przypadku transakcji Neymara, Duma Katalonii będzie miała do wydania dodatkowe 222 mln euro. W takiej sytuacji Barcelona spokojnie jest w stanie przebić ofertę Królewskich, oraz zapewnić Mbappe regularne występy w pierwszym składzie Blaugrany.
ZOBACZ WIDEO: Reklamodawcy mogą płacić fortunę Lewandowskiemu
Przypomnijmy, iż ekipa trenera Ernesto Valverde mocno interesuje się również Philippe Coutinho, który porozumiał się nawet z Barceloną w sprawie indywidualnego kontraktu.
Wicemistrz Hiszpanii musi dogadać się teraz z Liverpoolem, który oczekuje wielkich pieniędzy. Pierwsza oferta, opiewająca na kwotę 75 mln euro została odrzucona. Duma Katalonii szykuje nową, o 5 mln pokaźniejszą.