- Gdy byłem małym chłopcem, Liverpool był jednym z największych klubów Europy, przez co był znany na całym świecie. Nie myślałem wówczas, że dostanę szansę gry w takim zespole - stwierdził.
Suarez trafił do Liverpoolu w 2011 roku z Ajaksu Amsterdam za 22 miliony funtów. Nad transferem nie zastanawiał się nawet przez chwilę.
- Kiedy usłyszałem o zainteresowaniu Liverpoolu, nie wahałem się ani sekundy. To przecież marzenie każdego zawodnika - dodał.
Urugwajczyk był gwiazdą "The Reds". Przez trzy i pół roku gry w Anglii strzelił dla klubu 82 bramki w 133 spotkaniach. Fani uwielbiali go, mimo jego licznych wybryków. Takim było choćby ugryzienie w trakcie meczu obrońcy Chelsea, Branislava Ivanovicia.
- Na Anfield fani stoją za tobą murem niezależnie od tego, co się dzieje - wspomina.
30-latek w 2014 roku przeniósł się do Barcelony i choć w Liverpoolu czuł się dobrze, to z pewnością nie żałuje swojej decyzji. Z katalońskim zespołem zdobył już dziewięć pucharów, w tym Ligę Mistrzów, mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar Europy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Tańczący Leo Messi i Katarzyna Kiedrzynek na plaży