Luis Suarez: Nigdy nie myślałem, że trafię do takiego klubu jak Liverpool

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Patrice Evra w walce o piłkę
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Patrice Evra w walce o piłkę

Luis Suarez od trzech lat jest zawodnikiem Barcelony, ale z sentymentem wspomina swój pobyt we wcześniejszym klubie, Liverpoolu. Urugwajczyk przyznał, że gdy był dzieckiem, nigdy nie marzył nawet o grze w tak wielkim zespole.

W tym artykule dowiesz się o:

- Gdy byłem małym chłopcem, Liverpool był jednym z największych klubów Europy, przez co był znany na całym świecie. Nie myślałem wówczas, że dostanę szansę gry w takim zespole - stwierdził.

Suarez trafił do Liverpoolu w 2011 roku z Ajaksu Amsterdam za 22 miliony funtów. Nad transferem nie zastanawiał się nawet przez chwilę.

- Kiedy usłyszałem o zainteresowaniu Liverpoolu, nie wahałem się ani sekundy. To przecież marzenie każdego zawodnika - dodał.

Urugwajczyk był gwiazdą "The Reds". Przez trzy i pół roku gry w Anglii strzelił dla klubu 82 bramki w 133 spotkaniach. Fani uwielbiali go, mimo jego licznych wybryków. Takim było choćby ugryzienie w trakcie meczu obrońcy Chelsea, Branislava Ivanovicia.

- Na Anfield fani stoją za tobą murem niezależnie od tego, co się dzieje - wspomina.

30-latek w 2014 roku przeniósł się do Barcelony i choć w Liverpoolu czuł się dobrze, to z pewnością nie żałuje swojej decyzji. Z katalońskim zespołem zdobył już dziewięć pucharów, w tym Ligę Mistrzów, mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar Europy.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Tańczący Leo Messi i Katarzyna Kiedrzynek na plaży

Komentarze (0)