Nowy szkoleniowiec Cracovii już podczas pierwszej konferencji prasowej został zapytany o możliwość powrotu Bartosza Kapustki na Kałuży. Michał Probierz dał do zrozumienia, że pod pewnym warunkiem nie byłby przeciwny sprowadzeniu młodego reprezentanta Polski.
- To jest trudne pytanie. Najpierw trzeba porozmawiać z zawodnikiem. Jeśli miałby traktować to jak zesłanie, to nie byłby potrzebny, ale jeżeli chciałby wrócić, żeby się odbudować, to mogłoby być bardzo ciekawe - stwierdził Probierz.
Kapustka znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Rok temu był na fali wznoszącej i został okrzyknięty odkryciem Euro 2016, a po mistrzostwach przeniósł się z Cracovii do Leicester City. To był spektakularny transfer, ponieważ pierwszy raz w historii zdarzyło się, by świeżo upieczony mistrz Anglii sięgnął po zawodnika Lotto Ekstraklasy.
Młody reprezentant Polski nie przebił się jednak do składu Lisów. Kapustka nie doczekał się debiutu w Premier League, a jedyne występy w pierwszej drużynie Leicester City zaliczył w Pucharze Anglii - zagrał w trzech meczach tych rozgrywek, spędzając na boisku 151 minut.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Tomasz Kędziora: Chciałbym przeprosić kibiców
Ze względu na sytuację w klubie Kapustka stracił miejsce w pierwszej reprezentacji Polski. Młody pomocnik wiązał duże nadzieje z występem na Mistrzostwach Europy U-21 2017. Turniej był dla niego szansą na przypomnienie o sobie szerszej publiczności, ale okazało się, że 21-latek wziął udział w mistrzostwach mimo urazów, a jeden z nich pogłębił się w trakcie meczu otwarcia ze Słowacją (1:2) i w kolejnych spotkaniach ze Szwecją (2:2) i Anglią (0:3) już nie zagrał.
Kontrakt Kapustki z Leicester City obowiązuje do końca sezonu 2020/2021, a najbardziej prawdopodobnym jest scenariusz, w którym Lisy wypożyczają 21-latka do innego klubu. Definitywne odejście Kapustki z King Power Stadium jest w tej chwili mało realne.
To nie to ze sie nie przebił!
On po prostu był skazany na ławę po następnych transwerach i chwytach manadżerów.
To nie on nie umi grać tylko Czytaj całość
Jakiś taki wychudzony jak licealista jakiś