To się w zasadzie na PGE Stadionie Narodowym nie zdarza. Ciężko sobie przypomnieć, aby któraś z drużyn gości usłyszała gwizdy podczas swojego hymnu. Reakcja polskiej publiczności w sobotę była jednak dosadna, nie gwizdał cały obiekt, ale na pewno jego część. Pozostali starali się jednak zatrzeć złe wrażenie.
Gwizdy były dobrze słyszalne w telewizji. Znany rumuński dziennikarz Emanuel Rosu skomentował już to zachowanie na Twitterze.
Whistles and then applause for the Romanian anthem in Warsaw. Class touch from the majority of the Polish fans.
— Emanuel Roşu (@Emishor) 10 czerwca 2017
Gwizdy, a potem brawa podczas rumuńskiego hymnu. Większość polskich kibiców zachowała się z klasą - napisał.
Zachowanie części publiki prawdopodobnie było spowodowane jesiennym meczem w Bukareszcie. Wtedy miejscowi chuligani obrzucili polską drużynę racami i petardami. Jedna z nich wybuchła obok Roberta Lewandowskiego.
Mecz Polski z Rumunią ogląda komplet publiczności.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy tego zepsuć
Wyobrażam sobie komentarzy w polskich mediach, gdyby to gdzieś zagranicą wygwizdano polski hymn :/