Bayern Monachium rozbije bank. Alexis Sanchez zarobi więcej niż Robert Lewandowski

PAP/EPA
PAP/EPA

Bayern Monachium jest blisko sprowadzenia Alexisa Sancheza. Bawarczycy rozbiją bank, jeśli dojdą do porozumienia z Chilijczykiem. Miałby on zarabiać 350 tysięcy funtów tygodniowo.

Bayern Monachium jest zdeterminowany, by pozyskać Alexisa Sancheza. Po nieudanym poprzednim sezonie działacze mistrzów Niemiec zapowiadali wzmocnienia, które miałyby pomóc w wygraniu Ligi Mistrzów. Bawarczycy zarzucili sieci na Chilijczyka, który nie ukrywa rozczarowania dyspozycją Arsenalu Londyn. Dodajmy, że Kanonierzy w przyszłym sezonie nie zagrają w LM i pozostaje im rywalizacja w Lidze Europy.

Właśnie gra w Champions League jest dla Bayernu dodatkową kartą przetargową, która miałaby zachęcić Sancheza do przenosin do Niemiec. Dodatkowym aspektem, którym Bayern kusi Chilijczyka, są zarobki. Miałyby one oscylować na poziomie 350 000 funtów tygodniowo, czyli więcej niż obecnie zarabia w Arsenalu.

Oprócz Bayernu w grze o pozyskanie Sancheza są Manchester City, Chelsea Londyn i Paris Saint-Germain. Jednak to monachijczycy są najbliżej sprowadzenia 28-latka. Mistrzowie Niemiec chcą, by to on wraz z Robertem Lewandowskim odpowiadał za ofensywną siłę zespołu.

Sanchez w Monachium zarabiałby więcej niż Lewandowski, który może liczyć na 300 tys. funtów tygodniowo. Jednocześnie reprezentant Chile byłby najlepiej opłacanym piłkarzem w Bundeslidze.

Nie jest wykluczone, że Sanchez zostanie w Arsenalu
. Zatrzymać chce go Arsene Wenger. Agent piłkarza Fernando Felicevich ma w najbliższym czasie rozmawiać z działaczami Arsenalu o przyszłości swojego klienta. - Na razie skupiam się na Pucharze Konfederacji. Mój agent prowadzi rozmowy i ma wybrać najlepszą dla mnie opcję - powiedział Sanchez.

ZOBACZ WIDEO Żewłakow: Żyjemy w erze Cristiano Ronaldo

Źródło artykułu: