Saga dotycząca transferu Jamesa Rodrigueza ciągnie się już od kilku miesięcy. Kolumbijczyk nie był zadowolony ze swojej pozycji w Realu Madryt, ale mimo tego, że często był rezerwowym, to strzelił 11 goli i zanotował 13 asyst. Nic w tym dziwnego, że chcą go ściągnąć Inter Mediolan, Manchester United czy Paris Saint-Germain.
Francuski klub zabiega o kolumbijskiego napastnika. Właściciel Nasser Al-Khelaifi chce, by zespół ze stolicy Francji odzyskał mistrzowski tytuł, a także osiągał sukcesy w Europie. Zdaniem "France Football" James Rodriguez jest blisko wzmocnienia PSG. Miałby on kosztować nawet 70 milionów euro.
Rozczarowanie minionym sezonem sprawia, że katarski właściciel chce znacząco wzmocnić zespół. Oprócz Rodrigueza PSG zainteresowane jest sprowadzeniem bramkarza. Na celowniku są Jan Oblak i Hugo Lloris. Dużo mówi się też o przyjściu Pepe. W Paryżu przeprowadzono już pierwsze rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktu z Thiago Mottą.
PSG miniony sezon zakończyło na drugim miejscu w lidze francuskiej. Czteroletnią dominację paryżan przerwało AS Monaco. Z kolei z Ligi Mistrzów wicemistrzowie Francji odpadli po dramatycznym dwumeczu z FC Barcelona, w którym roztrwonili czterobramkową zaliczkę. Na osłodę PSG pozostało zdobycie Pucharu Francji.
ZOBACZ WIDEO Żewłakow: Żyjemy w erze Cristiano Ronaldo