Marcus Rashford i Jesse Lingard odwiedzili dochodzące do zdrowia dzieci, dla których spotkanie z piłkarzami Manchesteru United było dużym wydarzeniem. Pacjenci mogli porozmawiać z graczami Czerwonych Diabłów. Nie brakowało żartów i miłych gestów.
- Słowa nie potrafią opisać, jak bardzo dzielne są te dzieci. Życzę im szybkiego powrotu do zdrowia - pisał Lingard na swoim profilu na Instagramie. - Dobrze spędzony dzień z dziećmi, które ucierpiały podczas ostatnich wydarzeń w Manchesterze - dodał Rashford.
Rannych w zamachu odwiedzili wcześniej również Ariana Grande czy premier Wielkiej Brytanii, Theresa May. Z kolei Manchester City i Manchester United połączyły siły i przekazały specjalnemu funduszowi milion funtów.
Do zamachu w Manchesterze doszło 22 maja po koncercie Ariany Grande. Zginęły w nim 23 osoby, w tym dwoje Polaków. Z kolei 120 osób zostało rannych.