Bayern Monachium negocjuje z Alexisem Sanchezem, to cel transferowy numer jeden

PAP/EPA
PAP/EPA

Alexis Sanchez z Arsenalu Londyn jest celem transferowym numer jeden dla Bayernu Monachium w letnim okienku transferowym. Przedstawiciele niemieckiego giganta przeprowadzili już z agentem zawodnika pierwsze rozmowy.

Alexis Sanchez będzie jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy w najbliższym okienku transferowym. Chilijczyk ma ważną umowę z Arsenalem Londyn zaledwie do czerwca 2018 roku, co obniża jego cenę. Z drugiej strony jeśli londyński klub będzie chciał jeszcze zarobić na sprzedaży ofensywnego piłkarza, będzie musiał to zrobić w najbliższych miesiącach. Bayern jest głównym kandydatem do jego zatrudnienia.

"The Mirror" donosi, że przedstawiciele bawarskiego klubu, a konkretnie dyrektor techniczny Michael Reschke, byli obecni w Anglii na niedawnym półfinale FA Cup, w którym Arsenal pokonał po dogrywce Manchester City. Właśnie wtedy miało dojść do pierwszych rozmów na linii agent Sancheza - Bayern. Zielone światło na przeprowadzenie tej transakcji miał dać sam Arsene Wenger, który kategorycznie wykluczył możliwość sprzedania Sancheza do klubu z Premier League, aby nie wzmacniać rywali Arsenalu, ale udzielił zgody a wytransferowanie piłkarza poza Anglię.

Negocjacje ułatwia fakt, że agentem chilijskiej gwiazdy jest Fernando Felicevich, który reprezentuje także Arturo Vidala. Media rozpisywały się swego czasu o konflikcie Felicevicha z Karlem-Heinzem Rummenigge, ale gdy wymagała tego chwila, panowie potrafili siąść do jednego stołu i uzgodnić warunki przeprowadzki Vidala z Juventusu do Bayernu. Według Anglików to jeden z argumentów przemawiających za Bayernem.

Sanchez znajduje się na samym szczycie listy życzeń Carlo Ancelottiego oraz osób decyzyjnych w Bayernie, bo Chilijczyk byłby zarówno znakomitą alternatywą dla Roberta Lewandowskiego (Bayern boleśnie przekonał się o tym, jak bardzo potrzebuje wartościowego zmiennika dla "Lewego", gdy musiał sobie radzić w ćwierćfinale Ligi Mistrzów bez Polaka), jak również świetnym skrzydłowym. Trudno będzie bowiem znaleźć nominalnego, środkowego napastnika z europejskiego topu, który będzie się godził na rolę zmiennika w Bayernie. Sanchez swoją uniwersalnością rozwiązuje ten problem.

Alexis Sanchez ma 28 lat, w tym sezonie rozegrał w barwach Arsenalu 45 meczów i strzelił 24 gole. Portal transfermarkt.de wycenia go na 65 milionów euro, ale biorąc pod uwagę krótką ważność kontraktu, kwota transferowa będzie na pewno o wiele niższa.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny nie uratował Romy, derby Rzymu dla Lazio. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (6)
avatar
PiotrAs Kopeć
5.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maestro86 Bayern stać na wszystko. 
avatar
Maestro86
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko czy Bayern jest w stanie spełnić oczekiwania finansowe Alexisa? W Arsenalu zarabia około 150 tyś funtów tygodniowo, w negocjacjach o nowy kontrakt chce dwa razy tyle. W Bayernie najlepiej Czytaj całość
cristof
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jezeli Wenger zostanie Sanchez tez zostanie - Wenger go nie pusci; jest jeszcze jedna w zasadzie dwie drobnostki; Sanchezem interesuje sie City i Real 
avatar
Marcin Mrozewski
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niech jeszcze wezma Marcosa Alonso i Diego Costa z Chelsea...beda mieli po dwoch Sanchezow,dwoch Costa i dwoch Alonso:D 
avatar
Jakub Niezgoda
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Podobno I podobno I tak nie przejdzie