Dani Carvajal po porażce z Barceloną: Wielki mecz Leo Messiego

PAP/EPA / EPA/KIKO HUESCA  / Na zdjęciu Dani Carvajal
PAP/EPA / EPA/KIKO HUESCA / Na zdjęciu Dani Carvajal

- Czerwona kartka ustawiła mecz. Nie można nam jednak niczego zarzucić. Zachowujemy spokój - powiedział po porażce z Barceloną (2:3) obrońca Realu Madryt, Dani Carvajal.

O zwycięstwie Barcelony zdecydował gol Leo Messiego w doliczonym czasie gry. Real grał w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartkę za faul na Messim otrzymał Sergio Ramos.

- Ta kartka zdecydowała o dalszym przebiegu spotkania. Mecz był do końca otwarty, Barcelona wykorzystała kontratak. Nie powiem, że wygrał z nami Messi, ale na pewno rozegrał wielki mecz - komentuje Carvajal.

Barcelona ma tyle samo punktów, co Real.

- Nie panikujemy z powodu porażki. Wcale nas to nie przybiło. Nie możemy też sobie niczego zarzucić. Mieliśmy swoje szanse, ale rywale byli bardziej skuteczni. Mamy o jedno rozegrane spotkanie mniej od Barcelony, wszystko zależy zatem od nas - przypomina piłkarz.

Dla Realu była to pierwsza porażka w lidze od stycznia. Drużyna Zinedine'a Zidane'a następny mecz w Primera Division rozegra z Deportivo na wyjeździe.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: coraz lepsza sytuacja Sevilli po zwycięstwie z Granadą - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]