Edgardo Bauza był selekcjonerem Albicelestes od sierpnia 2016 roku, gdy zastąpił na tym stanowisku Gerardo Martino, który ustąpił po Copa America 2016. Pod wodzą Bauzy Argentyna rozegrała osiem spotkań: trzy wygrała, dwa zremisowała i trzy przegrała. 28 marca, w ostatnim meczu za kadencji 59-latka dwukrotni mistrzowie świata ulegli 0:2 Boliwii.
Na cztery kolejki przed końcem el. MŚ 2018 Argentyna zajmuje dopiero 5. miejsce w południowoamerykańskiej grupie eliminacyjnej. To lokata dająca prawo występu w międzykontynentalnym barażu o awans do mundialu, a do pozycji gwarantującej bezpośredni awans do mistrzostw Albicelestes mają jeden punkt straty.
W czterech ostatnich meczach eliminacji Argentyna zagra z Urugwajem, Paragwajem, Peru i Ekwadorem. W trzech pierwszych z nich dwukrotni mistrzowie świata będę musieli radzić sobie bez Lionela Messiego, który został zdyskwalifikowany przez FIFA na cztery spotkania za niesportowe zachowanie względem sędziego asystenta meczu 13. kolejki Argentyna - Chile (1:0).
Decyzję o rozstaniu z Bauzą podjął nowy prezydent argentyńskiego związku piłki nożnej, Claudio Tapia, który kieruje AFA od niespełna dwóch tygodni. Na razie nie wiadomo, kto przejmie drużynę po Bauzie. Faworytami mediów są Jorge Sampaoli (Sevilla), Diego Simeone (Atletico Madryt) i Mauricio Pochettino (Tottenham Hotspur).
ZOBACZ WIDEO Juventus Turyn wygrał przed Ligą Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]