Piłkarze Sandecji Nowy Sącz wygrali 3:1 po bramkach, które strzelili Bartłomiej Kasprzak, Kamil Słaby oraz Bartłomiej Dudzic. Pierwszego gola w meczu Kasprzak zdobył dopiero w 58. minucie. - Było widać, że długo się rozkręcaliśmy. Początek nie był za dobry i było dużo walki oraz gry kontaktowej, czego się spodziewaliśmy - powiedział Radosław Mroczkowski, trener nowosądeckiego klubu.
Piłkarze z Nowego Sącza mocno potrzebowali punktów w starciu z Drutex-Bytovią Bytów. - Chcieliśmy wygrać i po tych meczach, które nam się nie udawały potrzebowaliśmy punktów. To siedziało w naszych głowach. Chcieliśmy to odwrócić i fajnie, że mecz się rozkręcił w naszym kierunku. Zmiany wniosły dużo dobrego i nasze decyzje były skuteczne - dodał Mroczkowski.
Sandecję jeszcze w kwietniu czekają bardzo wymagające spotkania i bardzo ważne było to, że nikt z piłkarzy z Nowego Sącza nie ucierpiał. - Dobrze, że skończyło się bez kontuzji i urazów. Przed nami kolejny ciężki tydzień i będziemy się przygotowywać do trudnych spotkań - podsumował szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Pięć bramek w pół godziny - Sevilla rozbiła Deportivo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]