2 
Po ostatnim meczu z Wisłą Płock (1:4) Jacek Zieliński przyznał, że porażka z Nafciarzami może zakończyć jego pracę przy Kałuży 1.
- Zdaję sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja i że to mógł być mój ostatni mecz w Cracovii, ale winę biorę na siebie, bo kto ma brać? Portier w klubie? Nie chowam głowy w piasek. Jestem gotowy na wszystkie decyzje - stwierdził szkoleniowiec po spotkaniu.
Zieliński pozostał jednak na stanowisku, poprowadził poniedziałkowy trening zespołu i nic nie wskazuje na to, że przed piątkowym spotkaniem ze Śląskiem Wrocław dojdzie do zmiany na ławce trenerskiej. Pozycja Zielińskiego nie jest jednak mocna, ponieważ Cracovia rozpoczęła już poszukiwania nowego szkoleniowca.
Spotkanie z Wisłą było szóstym z rzędu Pasów bez wygranej. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że krakowianie zagrali bez sześciu podstawowych zawodników, bo w Płocku zabrakło Miroslava Covilo, Pawła Jaroszyńskiego, Piotra Malarczyka, Marcina Budzińskiego, Jakuba Wójcickiego i Krzysztofa Piątka. Z drugiej strony w siedmiu wiosennych meczach krakowianie zdobyli tylko sześć punktów i zamiast bić się o awans do grupy mistrzowskiej, na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Jacek Zieliński jest trenerem Cracovii od kwietnia 2015 roku. Poprowadził Pasy w 73 ligowych meczach, w których te zdobyły 108 punktów - w branym pod uwagę okresie to szósty wynik w lidze.
ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]
Cracovia utrzyma się w Lotto Ekstraklasie? 
