Pogoń Siedlce do Bytowa pojechała po to, by korzystając na wyrównanej lidze, zbliżyć się do ligowej czołówki. Dzięki wygranej z Drutex-Bytovią, siedlczanie mimo że zajmują dopiero ósme miejsce, mają zaledwie dwa punkty straty do miejsca gwarantującego awans do Lotto Ekstraklasy.
Horror zakończył się happy-endem, jednak nie musiało tak się to skończyć. Po tym, jak bramkę w 26. minucie strzelił Alen Ploj, Drutex-Bytovia prowadziła do samej końcówki. - Spodziewaliśmy się bardzo trudnego spotkania w Bytowie i takie też było. Ja się bardzo cieszę wraz z zespołem, że udało się nam wyszarpać trzy punkty, bo to nie było łatwe spotkanie - powiedział Marcin Broniszewski, trener siedlczan.
W ciągu ostatnich minut gole na wagę trzech punktów zdobyli Mateusz Żytko, Grzegorz Tomasiewicz oraz Eusebio Bancessi. - Z perspektywy ławki trenerskiej wierzyliśmy w tę wygraną. Widzieliśmy wiarę w tych chłopakach, bo to był bardzo trudny teren - podsumował Broniszewski.
ZOBACZ WIDEO Chile wykonało zadanie - zobacz skrót meczu z Wenezuelą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]