Lechia - Cracovia. Lider walczy o obronę fotela

PAP / PAP/Adam Warżawa
PAP / PAP/Adam Warżawa

W sobotę o godzinie 18:00 Lechia Gdańsk zmierzy się z Cracovią. Obie drużyny mają w tym sezonie zupełnie inne cele, co jednak nie oznacza, że na Stadionie Energa Gdańsk zabraknie emocji.

W tym artykule dowiesz się o:

Lechia jest liderem tabeli, a Cracovia okupuje 12. miejsce. Do tego w pierwszej rundzie górą byli gdańszczanie. Nie przyszło im to jednak łatwo, zespół Piotra Nowaka wygrał w Krakowie 1:0 po golu Marco Paixao. W tym roku obie drużyny zdobyły już cztery punkty pokazując, że stać je na wiele.

Gdański szkoleniowiec ma obecnie problemy bogactwa. Do zdrowia doszli Milos Krasić i Ariel Borysiuk, którzy nie mogli wystąpić w ostatnim meczu w Niecieczy. Po pauzie za kartki wraca Rafał Janicki, do dyspozycji dochodzi także Simeon Sławczew, a do debiutu w polskiej lidze szykowany jest powoli Gino van Kessel. W tym momencie na każdą pozycję w Lechii jest przynajmniej dwóch zawodników i dobranie odpowiedniej taktyki może być kluczem do zwycięstwa.

Lechia Gdańsk czuje się mocna i piłkarzy tego klubu nie odpuszcza optymizm. - Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Jesteśmy mocni u siebie i wiemy, że wygramy sobotni mecz, bo mamy odpowiednią kadrę. Punkt w Niecieczy trzeba szanować, ale musimy zdobyć trzy, by być liderem - stwierdził Michał Mak.

Po słabej pierwszej rundzie, Cracovia w dwóch pierwszych spotkaniach w 2017 roku zdobyła już cztery punkty. Teraz zespół Jacka Zielińskiego będzie musiał sobie radzić bez ważnego ogniwa. Do końca sezonu nie wystąpi Miroslav Covilo, który doznał licznych złamań w obrębie twarzoczaszki. - Mamy na tyle szeroką i wyrównaną kadrę, że będziemy sobie radzić bez niego. To przykra sprawa, bo Covilo jest ważnym ogniwem naszej drużyny, ale nie będziemy nikogo dobierać - mówił trener Zieliński.

ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Jesteśmy rozczarowani, Ajax był w naszym zasięgu

Szkoleniowiec nie będzie mógł też skorzystać z Pawła Jaroszyńskiego. Z pewnością w Gdańsku chciałby zagrać Deleu, który ma mieszkanie w Gdańsku i właśnie w Lechii zaczynał karierę w Europie. Obecnie w wysokiej formie jest jednak Diego Ferraresso, który pozostaje faworytem do pierwszej jedenastki.

W wysokiej formie wydaje się być Krzysztof Piątek, który strzelił gola w ostatnim spotkaniu z Pogonią Szczecin. - Lechia dobrze wygląda na początku rundy i to będzie trudny mecz, ale my też mamy swoje atuty i pojedziemy do Gdańska walczyć o trzy punkty - zapowiedział napastnik.

Lechia Gdańsk - Cracovia / sob. 25.02 godz. 18:00

Przewidywane Składy:

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Paweł Stolarski, Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Ariel Borysiuk, Rafał Wolski, Milos Krasić, Sławomir Peszko - Marco Paixao.

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Diego Ferraresso, Piotr Malarczyk, Hubert Wołąkiewicz, Tomasz Brzyski - Damian Dąbrowski, Milan Dimun - Jakub Wójcicki, Marcin Budziński, Sebastian Steblecki - Krzysztof Piątek.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Źródło artykułu: