Emocje i bramki w Wodzisławiu - relacja z meczu Odra Wodzisław - Piast Gliwice w PE

W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Ekstraklasy Odra Wodzisław zremisowała na własnym terenie z Piastem Gliwice. Kibice zgromadzeni na trybunach stadionu przy ulicy Bogumińskiej zobaczyli aż cztery bramki. Gospodarze mieli jednak pretensje do sędziego, bo ich zdaniem prowadzący to spotkanie arbiter popełnił kilka błędów na korzyść gliwiczan.

Pierwsza połowa rywalizacji należała do piłkarzy Piasta. Prowadzeni tego dnia przez drugiego trenera Józefa Dankowskiego gliwiczanie bardzo szybko, bo już w drugiej minucie meczu objęli prowadzenie. Maciej Michniewicz ładnie dostrzegł Jakuba Smektałę, ten dośrodkował w pole karne, a całą akcję pięknym strzałem głową zamknął… Kłos, kierując piłkę do własnej bramki.

W 9. minucie goście stanęli przed kolejną szansą, ale silny strzał Daniela Chylaszka wybronił Stachowiak. Pięć minut później okazję ponownie miał Chylaszek, ale tym razem, dobijając po strzale Smektały przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nie upłynęło 120 sekund a na 2:0 mógł podwyższyć Marcin Folc, ale na jego drodze stanął golkiper Odry. Piast dominował na boisku. Podopieczni Ryszarda Wieczorka mieli poważne problemy w środku pola. Z wielkim trudem przedostawali się na połowę rywala.

Mniej więcej w 20. minucie spotkania nad Wodzisławiem zaczął padać gęsty śnieg. Biały puch i silny wiatr wpłynęły na widowisko. Gliwiczanie już nie forsowali tempa. Spokojnie czekali na ruch Odry i czyhali na kontratak.

Po zmianie stron gospodarze zagrali odważniej i to oni dyktowali warunki na boisku. W 54. minucie po błędzie w środku pola gliwiczanie stracili piłkę. Małkowski przebiegł kilka metrów, podał do Wodeckiego, a ten bez większych problemów zmusił do kapitulacji Jakuba Szmatułę. Chwilę później mogło być 2:1 dla gospodarzy, ale po podaniu Bagnickiego, nikt nie zamknął akcji. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 65. minucie Odra dopięła już swego. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki w polu karnym dopadł Kokoszka i skierował ją do siatki.

W 76. minucie gra na moment została przerwana, bo gęsto padający śnieg przykrył linie i należało nieco odśnieżyć boisko.

W 84. minucie przed szansą na wyrównanie stanął Marcin Bojarski. Pomocnik Piasta ograł w polu karnym obrońcę Odry i oddał strzał, ale Stachowiak nie dał się zaskoczyć. Na minutę przed końcem meczu, dążący do remisu Piast stanął przed znakomitą szansą. W polu karnym golkiper Odry przewrócił Daniela Koczona, a prowadzący to spotkanie arbiter wskazał na wapno. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Lumir Sedlacek i pewnym strzałem ustalił wynik meczu na 2:2. Chwilę później w polu karnym Piasta faulowany był Wodecki, ale tym razem sędzia pozostał już niewzruszony.

Przed rewanżem 31. marca Piast znajduje się w dobrej sytuacji. Gliwiczanom do awansu wystarczy bezbramkowy remis.

Odra Wodzisław - Piast Gliwice 2:2 (0:1)

0:1 - Kłos (sam.) 2'

1:1 - Wodecki 54'

2:1 - Kokoszka 65'

2:2 - Sedlacek (k.) 89'

Składy:

Odra: Stachowiak, Kłos (46' Pielorz), Kokoszka, Kowalczyk (46' Gierczak), Dymkowski, Rygel (46' Bagnicki), Kuranty, Malinowski, Małkowski, Korzym (18' Wodecki), Matulevicius (67' Moskal).

Piast: Szmatuła, Michniewicz (46'Podgórski), Widuch, Kowalski, Sedlacek, Seweryn (46' Bojarski), Krzycki (67' Adamek), Muszalik (46' Koczon), Chylaszek (87' Iwan), Smektała, Folc (54' Prędota).

Żółte kartki: Wodecki (Odra) oraz Seweryn, Smektała (Piast).

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa).

Źródło artykułu: