Milik zerwał więzadła w kolanie 8 października w spotkaniu Polski z Danią w eliminacjach MŚ. Napastnik usiadł na ławce rezerwowych w meczu o stawkę już 119 dni po odniesieniu urazu. Dwa ostatnie starcia w lidze oglądał jednak z boku. Trener Maurizio Sarri nie wpuścił go na boisko.
W spotkaniu z Realem Madryt nasz piłkarz wszedł na boisko w 83. minucie. Na występ po kontuzji czekał dokładnie 130 dni. Piłkarz nie miał w zasadzie żadnej możliwości pokazania, jak czuje się po urazie. Wykonał jedynie kilka sprintów, żaden z kolegów nie podał mu tak, żeby Polak oddał chociaż strzał na bramkę.
W tym sezonie Milik rozegrał we wszystkich rozgrywkach dziesięć meczów i strzelił siedem goli. We wcześniejszych dwóch spotkaniach fazy grupowej LM, z Dynamem Kijów i Benfiką, zdobył trzy bramki.
ZOBACZ WIDEO Wraca Liga Mistrzów. Polacy odegrają kluczowe role?