Kamil Grosicki z Arsenalem może być tylko rezerwowym

Getty Images / Nigel Roddis / Grosicki wyrósł na jedną z największych gwiazd Hull City
Getty Images / Nigel Roddis / Grosicki wyrósł na jedną z największych gwiazd Hull City

Po obiecującym debiucie Kamil Grosicki w sobotę ma szansę na drugi występ. Czy jednak z Arsenalem zagra od pierwszej minuty? Niekoniecznie.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4947]

Kamil Grosicki[/tag] z Liverpoolem pojawił się w wyjściowym składzie po zaledwie dwóch treningach. Sam trener Hull City, Marco Silva, przyznał, że gdyby nie to, iż był pod ścianą, to raczej Polak usiadłby na ławce.

Z The Reds nie mógł zagrać Lazar Marković. Serb to wciąż zawodnik Liverpoolu i jest tylko wypożyczony z Anfield. Dlatego w myśl umowy nie mógł wystąpić przeciwko swojej drużynie.

Dlatego Marković z Arsenalem jest do dyspozycji Silvy. Z Pucharu Narodów Afryki wrócił już Ahmed Elmohamady, ale wydaje się, że on początkowo nie zagrozi Grosickiemu. Pierwsza kwestia jest taka, że to z reguły prawy obrońca, ale zdarza mu się zagrać również na prawej pomocy. Przy defensywnej taktyce Tygrysów mógłby z powodzeniem wystąpić jako skrzydłowy.

Czy zatem Silva będzie zmieniał podstawową jedenastkę, która wygrała z Liverpoolem? Wydaje się, że jeśli Grosicki miałby zejść na ławkę rezerwowych, to tylko dlatego, że Marković zagrał więcej spotkań w barwach Hull i bardziej zna Premier League, a Grosicki doskonale sprawuje się jako zmiennik. Gdyby udało się do 60. minuty utrzymać bezbramkowy remis, to wówczas wejście Polaka mogłoby sporo zmienić.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: przełamanie Leicester z Kapustką i Wasilewskim w składzie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Arsenal z pewnością zamknie Tygrysy na ich połowie. Hull będzie się broniło i Grosicki znów straciłby mnóstwo sił w defensywie. Dziennikarze "Hull Daily Mail" uważają, że Polak pojawi się w wyjściowym składzie i jego pojedynki z Nacho Monrealem będą jednymi z trzech kluczowych w tym meczu.

"Nie widzieliśmy najlepszego Grosickiego w zeszłym tygodniu, były przebłyski talentu, ale w większości przypadków było to frustrujące popołudnie dla niego" - czytamy w artykule. Polak został jednak pochwalony za wysoki pressing, dzięki któremu James Milner miał mało czasu na reakcję.

"Monreal będzie jednak ryzykował w ofensywie i będą pozostawały luki. Szybki Grosicki powinien to wykorzystać" - dodają.

Początek meczu Arsenal - Hull City w sobotę o godzinie 13:30. Oficjalne ogłoszenie składów odbywa się dokładnie godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Komentarze (4)
avatar
rhylski
11.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turbo Grosik da radę..... 
David Smith
11.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale kurde politykujecie o niczym , to jest wasz najwiekszy problem I obawa w zyciu... czy Grosicki zagra od 1 minuty. Nie, nie zagra, jest przegrany I nigdy juz nie zagra.