Ligue 1: Igor Lewczuk w "11" 22. kolejki według "L'Equipe"

AFP / FRED TANNEAU / Igor Lewczuk
AFP / FRED TANNEAU / Igor Lewczuk

Igor Lewczuk znalazł się w "11" 22. kolejki francuskiej Ligue 1 według "L'Equipe". Reprezentant Polski został w ten sposób wyróżniony po raz drugi w sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

"L'Equipe" doceniła występ Polaka w wygranym 2:0 wyjazdowym meczu z AS Nancy. Igor Lewczuk otrzymał od dziennika notę "7", a ogólna średnia jego ocen w tym sezonie to 5,47.

Polak jest absolutnie podstawowym zawodnikiem Bordeaux i jeśli gra, a pauzuje tylko ze względu na urazy, to przebywa na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka. Jego bilans we Francji to 19 występów i jeden gol.

Co ciekawe, Lewczuk był dla Bordeaux tylko opcją awaryjną, ale sześciokrotni mistrzowie Francji na pewno nie żałują, że w letnim oknie transferowym ściągnęli właśnie dwukrotnego reprezentanta Polski.

Pierwszym wyborem klubu z Bordeaux był Artur Jędrzejczyk, który z bardzo dobrej strony zaprezentował się podczas Euro 2016, ale dębiczanin nie zamierzał opuszczać FK Krasnodar. Wtedy Mariusz Piekarski zaproponował Francuzom, by sprowadzili właśnie Lewczuka.

ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Realu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Transfer obrońcy z Legii Warszawa do Bordeaux został sfinalizowany pod koniec sierpnia, gdy Lewczuk przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem el. MŚ 2018 z Kazachstanem. Wywalczenie miejsca w "11" drużyny Jocelyna Gourvenneca nie zajęło 32-latkowi dużo czasu.

Sam Lewczuk niedawno przyznał w rozmowie z klubowymi mediami, że przenosiny do Bordeaux były strzałem w "10": - Bardzo dobrze się zaadoptowałem, lubię panujący tutaj klimat, mam możliwość występowania w dobrej lidze, w dobrym klubie, kontuzje mnie omijają. Moja rodzina też jest szczęśliwa, więc nie mam powodów do tego, żeby być nieszczęśliwym.

Źródło artykułu: