Po ujawnieniu wyników głosowania zdecydowana większość komentarzy dotyczyła tego, na kogo zawodnicy i trenerzy oddawali swoje głosy w kategorii piłkarz roku. Bardzo ciekawie jest także w kategorii trener roku, szczególnie gdy rzuci się okiem na ranking stworzony przez Roberta Lewandowskiego.
Co ciekawe, kapitan reprezentacji Polski na pierwszym miejscu umieścił Zinedine'a Zidane'a. Dopiero na najniższym stopniu podium znalazło się miejsce dla Pepa Guardioli, czyli szkoleniowca, z którym Lewy współpracował do połowy 2016 roku. Według Polaka na większe słowa uznania niż Guardiola zasługiwał w minionych miesiącach nawet Juergen Klopp.
Takie postawienie sprawy nie powinno nikogo dziwić w kontekście słów Lewego przytaczanych w dzienniku Bild na początku stycznia. - Teraz gramy nawet lepiej. Jesteśmy lepsi pod względem taktycznym i fizycznym. W poprzednich dwóch sezonach mieliśmy spore problemy w końcówkach sezonów, gdy pojawiały się kłopoty kondycyjne i fala kontuzji. Teraz obciążenie jest optymalne. Wielu piłkarzy Bayernu przez EURO 2016 nie przepracowało mocno letniego okresu przygotowawczego, po prostu przyjechaliśmy i zaczęliśmy grać. Teraz pracujemy bardzo ciężko i to przyniesie efekty - mówił Lewy.
Co jednak ciekawe, Polak w swojej trójce najlepszych trenerów nie znalazł także miejsca dla Carlo Ancelottiego, aktualnego opiekuna Bayernu.
Tak głosował Robert Lewandowski w kategorii najlepszy trener:
1- Zinedine Zidane
2- Juergen Klopp
3- Pep Guardiola
ZOBACZ WIDEO Jacek Czachor: To jakie miejsce zajmie Tomiczek nie ma znaczenia (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Dodatkowo oddał głos na Neuera, w kategorii piłkarz roku...Poprawność polityczna Roberta...;D