Premier League: Liverpool nie odpuszcza Chelsea, sylwestrowy hit rozczarował

PAP/EPA / PETER POWELL
PAP/EPA / PETER POWELL

To miał być sylwestrowy hit, ale wielkich emocji zabrakło - głównie ze względu na beznadziejną formę Manchesteru City. Liverpool pokonał ekipę Pepa Guardioli 1:0 i utrzymał sześciopunktową stratę do liderującej Chelsea.

Obywatele zaczęli na Anfield ze sporym animuszem, ale ich zapał całkowicie zgasł już w 8. minucie. Wystarczyło jedno świetne podanie otwierające Roberto Firmino, po którym precyzyjnie z lewego skrzydła dośrodkował Adam Lallana i głową do siatki trafił Georginio Wijnaldum.

Ten gol całkowicie wytrącił Manchester City z równowagi. Liverpool nie grał olśniewająco, mimo to długimi fragmentami miał pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Nie forsował przy tym tempa, na czym cierpiała niestety jakość widowiska. Dość powiedzieć, że do przerwy gospodarze oddali jeden celny strzał, zaś ekipa Pepa Guardioli żadnego.

Na jakikolwiek zryw gości trzeba było czekać niemal godzinę, ale trwał on krótko i zaowocował tylko kąśliwym uderzeniem Davida Silvy sprzed pola karnego, po którym piłka nieznacznie minęła słupek. Takich klarownych szans Obywatele mieli tyle co kot napłakał. Podobnie było zresztą z The Reds, lecz od nich przy wyniku 1:0 trudno było czegokolwiek wymagać. Grali spokojnie, wyrachowanie i odliczali cenne minuty, które dzieliły ich od zainkasowania pełnej puli.

W tym kontekście mogła dziwić bierność Pepa Guardioli, który pierwszej zmiany dokonał dopiero w 86. minucie. Inna sprawa, że jego podopieczni grali w sobotę beznadziejnie i nie po raz pierwszy w obecnym sezonie wykazali całkowity brak charakteru.

Liverpool triumfował 1:0 i ma teraz 43 punkty - o sześć mniej niż Chelsea. Manchester City pozostaje na 3. miejscu, ale on do lidera traci już dziesięć oczek.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!

Liverpool FC - Manchester City 1:0 (1:0)
1:0 - Georginio Wijnaldum 8'

Składy:

Liverpool FC: Simon Mignolet - Nathaniel Clyne, Dejan Lovren, Ragnar Klavan, James Milner, Emre Can, Jordan Henderson (64' Divock Origi), Georginio Wijnaldum, Sadio Mane (89' Lucas Leiva), Adam Lallana, Roberto Firmino.

Manchester City: Claudio Bravo - Pablo Zabaleta (86' Jesus Navas), Nicolas Otamendi, John Stones, Aleksandar Kolarov, Fernandinho, Yaya Toure (89' Kelechi Iheanacho), Raheem Sterling, David Silva, Kevin De Bruyne, Sergio Aguero.

Żółte kartki: Ragnar Klavan, Emre Can (Liverpool FC) oraz Nicolas Otamendi (Manchester City).

Sędzia: Craig Pawson.

ZOBACZ WIDEO Cetnarski, Żewłakow, Eldo, Quebonafide... "Gwiazdy na gwiazdkę" w charytatywnym turnieju Macieja Rybusa

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: