Bramka sezonu - co odważniejsi tak nazywają gola Mchitarjana. W 86. minucie spotkania, po dośrodkowaniu Ibrahimovicia w pole karne, Ormianin popisał się uderzeniem w stylu Ibrahimovicia właśnie i uderzeniem piętą całkowicie zaskoczył bramkarza Sunderlandu Jordana Pickforda.
- To było piękne. Szkoda, że nie zdobył zwycięskiej bramki, a trafił na 3:0, bo przeszedłby do historii Manchesteru United - powiedział o jego golu trener Czerwonych Diabłów Jose Mourinho.
Sam strzelec tak mówił o swojej niezwykłej bramce: - Spodziewałem się, że będę miał piłkę z przodu i gdy zobaczyłem, że leci za mnie, jedyną szansą było uderzenie piętą. Postanowiłem spróbować no i udało się.
Bramki w stylu karate, wymagające od strzelca nie tylko doskonałej techniki, ale i trochę umiejętności akrobatycznych, pozostają jednak domeną "Ibry", który sam zresztą to podkreślił.
- "Miki" jest królem strzałów piętą, ja jestem ich bogiem - przekazał Szwed za pośrednictwem aplikacji "Zlatan Unplugged", przez którą kontaktuje się z kibicami.
Legendarny snajper reprezentacji Anglii Gary Lineker zauważył z kolei, że Mchitarjan w momencie strzału był na nieznacznym spalonym, ale dobrze się stało, że sędziowie nie zauważyli ofsajdu.
You may enjoy Mkhitaryan's goal if you watch @BBCMOTD tonight. It's so good they let him off being slightly offside.
— Gary Lineker (@GaryLineker) 26 grudnia 2016
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież