Biała Gwiazda jest niepokonana przed własną publicznością od 26 sierpnia, a dwa ostatnie ligowe mecze przy Reymonta 22 z Arką Gdynia (5:1) i Lechią Gdańsk (3:0) wygrała w dobrym stylu. W sobotę na stadionie Wisły rozegrane zostaną 193. derby Krakowa.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to dla nas mecz. Zawodnicy podchodzą do niego bardzo poważnie i chcą wygrać. Chcemy pokazać, że te ostatnie zwycięstwa nie
były przypadkowe - mówi trener Kazimierz Kmiecik.
Pasy nie wygrały żadnego z sześciu ostatnich spotkań ligowych, ale trener Wisły ostrzega, by to nie uśpiło jego drużyny.
- Cracovia ma bardzo dobry zespół i to było widać na początku sezonu, kiedy była w formie. Nie ma takiej drużyny, która przez cały sezon utrzymałaby wysoką formę. Są mecze, w których jeden błąd sprawia, że się przegrywa. My tak mieliśmy na początku rozgrywek - przypomina Kmiecik.
ZOBACZ WIDEO Guilherme: To był perfekcyjny wieczór
Opiekun Białej Gwiazdy podkreśla też, że jego zespół nie może czuć się faworytem sobotniego meczu.
- W derbach nie ma faworyta, ale złapaliśmy formę i gramy bardzo dobrze, więc powinniśmy rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść. Będziemy chcieli zagrać agresywnie, żeby Cracovia nie mogła grać w piłkę - zapowiada Kmiecik.