Ligue 1: PSG wyprzedziło Monaco, 90 minut Grzegorza Krychowiaka

PAP/EPA /  	PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
PAP/EPA / PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Bez niespodzianki na Parc des Princes. Paris Saint-Germain pokonało u siebie Angers SCO 2:0 i awansowało na 2. miejsce w tabeli. 90-minutowy występ w szeregach gospodarzy zaliczył Grzegorz Krychowiak.

Mistrz Francji objął prowadzenie w 34. minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Centrował Lucas Moura, a Thiago Silva zbiegł w okolice bliższego słupka i pokonał Mathieu Michela uderzeniem głową.

Wynik został natomiast ustalony po ponad godzinie gry za sprawą rzutu karnego. Sędzia Frank Scheider wskazał na "wapno" po faulu Romaina Thomasa na Hatemie Ben Arfie, a piłkę do siatki mocnym strzałem skierował Edinson Cavani. Urugwajczyk zdobył w ten sposób swojego 14. gola w obecnych rozgrywkach i jest liderem klasyfikacji strzelców.

Grzegorz Krychowiak spędził na boisku 90 minut i zaliczył niezły występ. Kilka razy pokazał się w ofensywie, choć w końcówce złapał też żółtą kartkę.

PSG zainkasowało pełną pulę i wyprzedziło AS Monaco. Teraz drużyna Unaia Emery'ego zajmuje 2. miejsce ze stratą jednego punktu do liderującego OGC Nice.

Paris Saint-Germain - Angers SCO 2:0 (1:0)
1:0 - Thiago Silva 34'
2:0 - Edinson Cavani (k.) 66'

Składy:

Paris Saint-Germain: Alphonse Areola - Thomas Meunier, Presnel Kimpembe, Thiago Silva, Maxwell, Grzegorz Krychowiak, Thiago Motta, Lucas Moura, Hatem Ben Arfa, Nanitamo Ikone (58' Jese Rodriguez), Edinson Cavani (76' Jean-Kevin Augustin).

Angers SCO: Mathieu Michel - Vincent Manceau, Ismael Traore (75' Gilles Sunu), Mateo Pavlović, Romain Thomas, Pablo Martinez (68' Thomas Mangani), Cheikh N'Doye, Jamel Saihi, Pierrick Capelle, Karl Toko Ekambi, Nicolas Pepe (68' Famara Diedhiou).

Żółte kartki: Edinson Cavani, Grzegorz Krychowiak (Paris Saint-Germain) oraz Famara Diedhiou (Angers SCO).

Sędzia: Frank Schneider.

ZOBACZ WIDEO Fatalna wpadka SSC Napoli! Piotr Zieliński tylko na ławce - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
avatar
piotruspan661
30.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krychowiak wraca do formy ? Chyba, tak. A Krychowiak w formie musi się znalezć w pierwszej jedenastce każdego europejskiego zespołu.