Mecz ze Słowenią nie był porywającym widowiskiem. Drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę po pierwszej połowie przegrywała 0:1. Biało-Czerwoni do wyrównania doprowadzili w 79. minucie, kiedy to gola zdobył Łukasz Teodorczyk.
- Udało się zremisować. Myślę, że druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu, bo w pierwszej były fajne momenty, ale też te słabsze - mówił Piotr Zieliński, który do gry wszedł w 61. minucie zmieniając Jacka Góralskiego.
- Na pewno był to dobry sprawdzian dla tych chłopaków, którzy mniej grali. Wyciągniemy wnioski z tego spotkania - zaznaczył Zieliński.
- Dwóch czy trzech chłopaków debiutowało. Na pewno potrzebowali też troszkę czasu, żeby to zgranie złapać. Wiele czasu na treningach nie było, żeby się zgrać, żeby to fajnie funkcjonowało. To był wartościowy sprawdzian, dużo nam dał - dodał.
W meczu ze Słowenią w reprezentacji Polski zadebiutowali Jacek Góralski i Damian Dąbrowski.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: Brakowało trochę zgrania (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}