Pomocnik Bayernu Monachium nabawił się kontuzji w czwartkowym bezbramkowym meczu z Kolumbią. Arturo Vidal miał problem z mięśniem prawej nogi, z boiska zszedł tuż przed zakończeniem spotkania. Dokładna diagnoza urazu nie jest jeszcze znana. Zawodnik jednak jakby o nią nie dbał.
Jak cytuje go ESPN, Vidal powiedział: - Nie ważne co się stanie i tak zagram w środę. Potrzebujemy tych trzech punktów.
W środę w kolejnym meczu eliminacji MŚ 2018 Chile zagra z Urugwajem. Po jedenastu seriach gier Vidal i jego kadra zajmują w tabeli dopiero piąte miejsce. Prowadzi Brazylia, drugi jest właśnie Urugwaj. Na rosyjski turniej awansują bezpośrednio cztery drużyny. Piąta zagra w interkontynentalnym barażu.
Heroizm Vidala zapewne świetnie jest postrzegany w ojczyźnie, gorzej w Monachium. Chilijczyk to podstawy piłkarz mistrzów Niemiec. Rummenigge cytowany przez "Bild" już mówi, że się o niego boi.
Jego przerwa w grze na pewno znacznie bardziej odbije się na grze monachijczyków niż Kingsleya Comana. Francuski skrzydłowy też wyjazd na mecze reprezentacji zakończył z urazem. Wypadł z gry na dwa miesiące.
ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: najgroźniejszy u Rumunów? Niemiecki trener (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}