Beniaminkowie zmorą Górnika Zabrze. "Porażka ze Zniczem cały czas w nas siedzi"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

W meczu 17. kolejki I ligi Górnik Zabrze zmierzy się na własnym stadionie z Wisłą Puławy. Ślązacy nie ukrywają, że w tym starciu liczą na wygraną. Jednak w starciach z beniaminkami zdobyli dotychczas tylko punkt.

Porażki z GKS-em Tychy (1:2) oraz Zniczem Pruszków (0:1) oraz remis ze Stalą Mielec (1:1) to bilans Górnika Zabrze z beniaminkami I ligi. Starcia z niedawnymi II-ligowcami są zmorą piłkarzy śląskiego klubu. Zabrzanie liczą na przełamanie w pojedynku z Wisłą Puławy, która w ligowej tabeli zajmuje czternastą lokatę, Górnik jest ósmy.

Szkoleniowiec śląskiego klubu zwraca uwagę na dobrą grę młodych zawodników Wisły Puławy. Wychowankiem tego klubu jest między innymi Jarosław Niezgoda, który obecnie jest czołowym strzelcem Ruchu Chorzów. - Wiele klubów, w tym między innymi Górnik, obserwował jednego z piłkarzy, który teraz robi dobrą markę swojemu byłemu klubowi w Ekstraklasie, mowa o Jarosławie Niezgodzie. Stąd wziął się awans, tam są nieźli młodzi zawodnicy - powiedział trener Marcin Brosz.

Górnik nie ukrywa, że chce się zrehabilitować za ostatnie dwa mecze, w których zabrzanie zdobyli tylko punkt. - Mogę powielić to, co mówię przed innymi domowymi meczami. Szanujemy przeciwnika, ale koncentrujemy się nad sobą i wiemy, co musimy zrobić, by maksymalnie zacząć punktować. Mecz ze Zniczem siedzi w nas i chcemy zrobić wszystko, by zrehabilitować się przed własną publicznością - ocenił Brosz.

Coraz lepiej w Górniku wygląda współpraca pomiędzy napastnikami Igorem Angulo i Davidem Ledeckym. - To jest to, czego nie mieliśmy na początku sezonu. Dążyliśmy do tego, by ich pozyskać. Uprzedzałem, że każdy trening i mecz będzie wpływał na to, że ta dwójka się lepiej uzupełnia. Musimy to kontrolować i trenować, by być jeszcze lepszym, ale również pracować nad innymi rzeczami. Będziemy lepszym zespołem, jeśli więcej piłkarzy będzie strzelało bramki. Minusem jest gra defensywna. Zdobyliśmy trzy bramki na wyjeździe i przywieźliśmy do Zabrza tylko punkt - zakończył Brosz.

ZOBACZ WIDEO Piotr Celeban: w Rumunii jest kult biegania (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)