Dariusz Wdowczyk: Nie jestem w stanie współpracować z zarządem Wisły Kraków

- Nie jestem w stanie dalej współpracować z zarządem Wisły Kraków - mówi nam Dariusz Wdowczyk, który na swój wniosek przestał pełnić funkcję trenera Białej Gwiazdy.

- Rozwiązałem umowę z Wisłą i nie widzę dalszej możliwości współpracy z zarządem. Gdyby decydowały finanse oraz to, jak klub o tym pisze, na pewno mógłbym odejść dużo wcześniej - twierdzi Wdowczyk.

Krakowianie o decyzji szkoleniowca poinformowali za pośrednictwem strony internetowej. "Oficjalnie powodem są sięgające trzech miesięcy zaległości finansowe" - napisano.

- Nie jestem w stanie dalej współpracować z tym zarządem. Nic więcej na ten temat nie powiem. Nie będę też wchodził w szczegóły umowy czy finansów. Wisła wiele miesięcy mi nie płaciła - mówi był trener Wisły.

- Podstawą było dla mnie wyprowadzenie zespołu z zapaści. Udało nam się to osiągnąć. Może nie jest bardzo bezpiecznie, ale drużyna ma przewagę nad strefą spadkową i perspektywę trzech meczów z rzędu na własnym boisku. Jesteśmy też blisko Pucharu Polski. Chciałem wyjść z marazmu, nie zostawiam spalonej ziemi, jestem wdzięczny zawodnikom i sztabowi - dodaje Wdowczyk.

Przy Reymonta od kilku miesięcy mówi się, że sytuacja między między szefostwem klubu a szkoleniowcem jest napięta. Wcześniej pracę stracili asystent Marcin Broniszewski oraz trener bramkarzy Paweł Primel.

Wisła Kraków zajmuje 10. miejsce w Lotto Ekstraklasie, choć jesienią zanotowała serię siedmiu ligowych porażek, co jest negatywnym rekordem Białej Gwiazdy. 30 listopada zespół ten przed własną publicznością zagra rewanżowe spotkanie z Lechem Poznań w ćwierćfinale Pucharu Polski. Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1.

ZOBACZ WIDEO Kapitan podniósł głos ws. afery alkoholowej (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: