Koniec rundy dla Rafała Pietrzaka. Wiślak jest już po operacji

PAP / PAP/Andrzej Grygiel
PAP / PAP/Andrzej Grygiel

Kontuzja, której Rafał Pietrzak doznał na rozbieganiu po ostatnim meczu ligowym, była na tyle poważna, że zawodnik Wisły Kraków musiał przejść operację i do gry wróci dopiero w rundzie wiosennej.

Rafał Pietrzak może mówić o sporym pechu. W niedzielnym spotkaniu 15. kolejki Lotto Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna (3:2) pojawił się na boisku tylko na kilkadziesiąt sekund, a po tym epizodycznym występie doznał poważnej kontuzji ścięgna Achillesa.

24-latek zaczął spotkanie z Górnikiem na ławce rezerwowych, a poderwał się z niej dopiero w doliczonym czasie gry II połowy, by zastąpić Patryka Małeckiego. Wiślak przebywał na boisku raptem kilkadziesiąt sekund, a po meczu miał koszmarnego pecha, bo na rozbieganiu nabawił się urazu ścięgna Achillesa.

Uraz okazał się na tyle poważny, że Pietrzak musiał przejść operację. Zabieg został już przeprowadzony, a podopieczny Dariusza Wdowczyka niebawem rozpocznie
rehabilitację, ale do gry wróci dopiero w rundzie wiosennej.

Występ w niedzielnym meczu był dziewiątym ligowym Pietrzaka w sezonie. Obrońca cztery razy znalazł się w "11" Wisły, a w pięciu meczach wchodził do gry jako zmiennik.

ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzji

Źródło artykułu: