PLA: Jose Mourinho ogrywa rezerwowy Manchester City

Getty Images / Michael Steele
Getty Images / Michael Steele

Nie było wielkich derbów Manchesteru. United po dramatycznej pierwszej połowie, w drugiej strzeliły bramkę i skromnie wygrały w Pucharze Ligi Angielskiej.

[tag=2755]

Jose Mourinho[/tag] przestraszył się kolejnej kompromitacji i zdecydował się wystawić najsilniejszy skład. Z innego założenia wyszedł Pep Guardiola i zmienił aż dziewięciu zawodników w porównaniu do meczu z Southampton. Dał nawet szansę piłkarzom z akademii.

Jeśli ktoś liczył na atrakcyjny futbol od pierwszego gwizdka sędziego, to srogo się zawiódł. Ostatnio tak defensywny futbol zaprezentowała Olympique Marsylia, która w niedzielnym pojedynku z Paris Saint Germain nie oddała ani jednego strzału.

Zawodnicy Manchesteru United po pierwszej połowie byli na jak najlepszej drodze do powtórzenia wyczynu Francuzów. Ani razu nie zagrozili bramce Wilfredo Caballero, a dwa przyblokowane strzały Zlatana Ibrahimovicia wyszły na korner. Nie można ich zatem liczyć do ostatecznego rozrachunku.

Skoro padło już nazwisko Szweda, to gdyby nie był tym kim jest, to po pierwszej połowie powinien brać już prysznic i przebierać się w dres, a następnie zająć miejsce na ławce rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO Dramatyczna końcówka w Walencji, Barcelona triumfuje - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Man City, grając rezerwami, już w drugiej minucie mógł wyjść na prowadzenie. Jesus Navas bardzo mocno wstrzelił piłkę w pole karne, gdzie Kelechi Iheanacho tak naprawdę nie patrzył na futbolówkę i bardziej został nią nabity niż oddał uderzenie.

W przerwie Jamie Carragher, ekspert Sky Sports powiedział: - Tutaj nie gra Manchester City. Tutaj grają rezerwy Manchesteru City.

Zaraz po zmianie stron zupełnie inne już Czerwone Diabły ruszyły do ataku. I co ciekawe, okazje kolegom kreował Ibrahimović. Najpierw zagrał do Paula Pogby, który wpadł w pole karne i oddał strzał w krótki róg. Caballero opuszkami palców sparował piłkę na słupek.

Chwilę później padła już bramka dla Man Utd. Ibrahimović przepchnął Otamendiego, który odbił się od niego jak od ściany. Szwed zagrał do Herrery, który jednak nie doszedł do piłki, a trafiła ona do Maty. Hiszpan płaskim strzałem zdobył gola.

Guardiola rzucił do ataku Sterlinga i Aguero, ale obaj już nie odmienili losów meczu. Man Utd, po słabym spotkaniu, ograł rezerwowy Manchester City. Hiszpański trener nie wygrał już szóstego meczu z rzędu.

Manchester United - Manchester City 1:0 (0:0)
1:0 - Juan Mata 54'

Składy:

Man Utd: de Gea - Valencia, Blind, Rojo, Shaw - Carrick, Herrera - Mata (73' Schneiderlin), Pogba, Rashford (81' Lingard) - Ibrahimović.

Man City: Caballero - Maffeo, Otamendi, Kompany (46' Kolarov), Clichy - Serrano, Fernando, Nolito (71' Aguero) - Navas, Sane (63' Sterling), Iheanacho.

Żółte kartki: Valencia, Pogba, Ibrahimović (Man Utd) oraz Iheanacho (Man City).

Sędzia: Mike Dean.

Źródło artykułu: