Korona do konfrontacji z Legią Warszawa przystąpi po pięciu porażkach z rzędu i zmianie trenera. Niestety to nie koniec złych informacji, bowiem przeciwko ekipie mistrza Polski złocisto-krwiści wystąpią potężnie osłabieni.
Kontuzjowani są Łukasz Sekulski i Elhadji Pape Diaw, a za kartki pauzuje Nabil Aankour. Marokańczyk to jeden z najlepszych zawodników w kadrze zespołu. - Jest to duże osłabienie, bo to ważna postać tego zespołu, ale były mecze, że inni zawodnicy też pokazywali na tej pozycji, że potrafią walczyć, grać w piłkę - powiedział Sławomir Grzesik, tymczasowy opiekun Korony.
Ponadto pod znakiem zapytani stoi występ dwóch innych zawodników. - Dani Abalo ma stłuczony mięsień uda, Siergiej Pilipczuk ma podobny problem, tylko przy powięzi. Są to takie urazy, że być może dojdą na mecz, ale decyzję muszą podjąć specjaliści - poinformował Grzesik.
Jeśli Hiszpan i Ukrainiec nie będą brani pod uwagę, to gospodarze staną przed olbrzymim wyzwaniem. Już teraz nie ma mowy o swobodnym dokonywaniu roszad w wyjściowej "jedenastce". A wydaje się, że to właśnie wstrząs w składzie mógłby pomóc zajmującej ostatnie miejsce w tabeli drużynie.
ZOBACZ WIDEO Nowy stadion Widzewa doczekał się murawy (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}