Nie byliśmy gotowi, by grać mecz ligowy w pierwszej połowie. Ani defensywnie, ani ofensywnie, ani technicznie, ani taktycznie. Podobnie rzecz miała się pod względem intensywności i mowy ciała. Jeśli będziesz tak grać, za każdym razem poniesiesz karę. Było bardzo prawdopodobne, że przed przerwą stracimy więcej goli. Wtedy "powrót do meczu" nie byłby możliwy - powiedział Tuchel, którego podopieczni nie potrafili zdominować ostatniej drużyny tabeli.
W szatni dortmundczyków musiało być naprawdę gorąco. Po przerwie drużyna wyszła na boisko odmieniona. Zdobyła trzy gole, dzięki czemu wywiozła z Bawarii punkt.
- Pokazaliśmy charakter i jakość. Trzeci gol dla Ingolstadt denerwował mnie najbardziej. Przytrafił się w chwili, gdy przejęliśmy inicjatywę. Z przebiegu gry mogę się cieszyć, że osiągnęliśmy remis - dodał Tuchel.
ZOBACZ WIDEO Adam Frączczak: Po zwycięstwie z Legią uwierzyliśmy w siebie (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Czy Borussia Dortmund zdobędzie wicemistrzostwo w tym sezonie? 
