Obie drużyny fazę grupową Ligi Europy rozpoczęły od porażek. Inter Mediolan sensacyjnie przegrał u siebie z Hapoelem Beer-Szewa (0:2), a Sparta Praga uległa na wyjeździe angielskiemu Southampton FC (0:3). W bezpośredniej konfrontacji zarówno Czesi, jak i Włosi chcieli zrehabilitować się za poprzednie nieudane starcia w europejskich pucharach, i krajowych ligach.
Lepiej mecz rozpoczęła czeska drużyna. Zespół ze stolicy Czech już w 7. minucie objął prowadzenie. Po akcji Borka Dockala i Vaclava Kadleca bramkarza Interu pokonał ten drugi. Dla Interu był to zimny prysznic, z którego piłkarze z Mediolanu nie wyciągnęli żadnych wniosków. Zdecydowanie groźniejsi w ofensywnie byli gospodarze.
W 25. minucie było już 2:0 dla Sparty i po raz kolejny fatalnie spisała się defensywa Interu. Obrońcy włoskiego klubu przysnęli przy podaniu z rzutu wolnego Martina Frydka w kierunku Kadleca. Ten był kompletnie niepilnowany i w sytuacji sam na sam pokonał Handanovicia. W pierwszej połowie Inter nie istniał, a trener Frank de Boer miał sporo przemyśleń dotyczących gry swoich podopiecznych.
Po przerwie Inter spisywał się o wiele lepiej niż w pierwszych 45 minutach, ale mediolańczykom wciąż brakowało skuteczności. Pierwszy celny strzał Inter oddał dopiero w 62. minucie, kiedy to Tomas Koubek obronił uderzenie Rodrigo Palacio. Trener Interu zdecydował się na wprowadzenie swoich najlepszych ofensywnych: Mauro Icardiego i Ivana Perisicia.
ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Jakub Czerwiński: Nie wiem skąd ta różnica
Wejście tego pierwszego było dobrym impulsem dla gości, którzy po chwili zdobyli kontaktową bramkę. Icardi przechwycił piłkę, momentalnie odegrał do Edera, który podał do Palaciosa. Ten tym razem wygrał pojedynek z Koubkiem. Wydawało się, że Inter złapał wiatr w żagle, ale w 75. minucie za drugą żółta kartkę boisko opuścił Andrea Ranocchia, co podcięło mediolańczykom skrzydła.
Chwilę później było już 3:1 dla Sparty. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową wzdłuż linii bramkowej zgrał Ondrej Mazuch, a z najbliższej odległości do siatki skierował ją Mario Holek. Czeski zespół do końca meczu kontrolował już sytuację na boisku i nie dał sobie odebrać trzech punktów. Dla Interu była to druga porażka w fazie grupowej Ligi Europy.
Sparta Praga - Inter Mediolan 3:1 (2:0)
Składy:
1:0 - Vaclav Kadlec 7'
2:0 - Vaclav Kadlec 25'
2:1 - Rodrigo Palacios 71'
3:1 - Mario Holek 76'
Sparta Praga: Tomas Koubek - Wiaczesław Karawajew, Ondrej Mazuch, Mario Holek, Michal Kadlec (73' Matej Pulkrab) - Andrej Cernak (87' David Lafata), Martin Frydek (66' Lukas Julis), Michal Sacek, Daniel Holzer - Borek Dockal - Vaclav Madlec.
Inter Mediolan: Samir Handanović - Danilo D'Ambrosio (56' Cristian Ansaldi), Andrea Ranocchia, Jeison Murillo, Senna Miangue - Assane Gnoukouri (70' Mauro Icardi), Ever Banega, Felipe Melo - Antonio Candreva (63' Ivan Perisić), Rodrigo Palacio, Eder.
Żółte kartki: Martin Frydek, Lukas Julis, Vaclav Kadlec, Matej Pulkrab (Sparta Praga) oraz Andrea Ranocchia (Inter Mediolan).
Czerwona kartka: Andrea Ranocchia /75' - za drugą żółtą/ (Inter Mediolan).
Sędzia: Artur Dias (Portugalia).