- Stworzymy plan, który pozwoli nam przetrwać trudne momenty i zapewni dalsze funkcjonowanie klubu. Niewykluczone, że będziemy musieli pozbyć się niektórych zawodników, nawet tych czołowych - przyznał Gomez.
Nowy dyrektor generalny jest osobą zaufaną banku Sparkasse Bancaja, w którym klub ma zaciągnięty kredyt w wysokości 240 milionów euro. Długi Valencii szacowane są na kwotę 450 mln euro. Piłkarze wypłaty po raz ostatni dostali w grudniu zeszłego roku.
Problemy finansowe klubu odzwierciedlają się także w wynikach. Valencia odpadła z rywalizacji w Pucharze UEFA, nie gra już w Pucharze Króla i spadła na szóste miejsce w tabeli, a do lidera Barcelony ma już 21 punktów straty.