Po sześciu kolejkach Premier League Leicester City ma na koncie zaledwie siedem punktów. W sobotnie popołudnie na Old Trafford piłkarze Claudio Ranieriego musieli uznać wyższość Manchesteru United, do przerwy przegrywali już czterema bramkami.
- To bardzo dziwne, ponieważ pierwsze 20 minut graliśmy dobrze, szybko graliśmy piłką i naciskaliśmy rywali. Nagle straciliśmy gola po rzucie rożnym, co jest dziwne, ponieważ jesteśmy mocni w obronie w czasie stałych fragmentów gry - analizuje włoski menedżer.
- W tym meczu straciliśmy aż trzy gole z rzutów rożnych. Straciliśmy naszą pewność siebie i siłę. Staraliśmy się coś zrobić, ale indywidualnie, nie jako zespół. Teraz chcę porozmawiać z piłkarzami, by zrozumieć, co się wydarzyło - dodał Ranieri.
W następnej kolejce Leicester City podejmie Southampton. Wcześniej, bo już we wtorek, piłkarze mistrza Anglii zagrają na King Power Stadium w meczu Ligi Mistrzów z FC Porto.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczmarek: Remis na wyjeździe zawsze jest cenny (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}