Kłopoty zaczęły się po porażce z Celtikiem Glasgow (10 września, 1:5). W tygodniu miało dojść do "ostrych dyskusji" podczas treningu Glasgow Rangers.
Piłkarz nie trenował już w czwartek z zespołem i weekend nie znalazł się w kadrze meczowej na kolejny ligowy mecz.
W poniedziałek Joey Barton spotkał się z zarządem oraz menedżerem Markiem Warburtonem. Mimo iż kilka dni temu zdążył na Twitterze przeprosić za swoje zachowanie, to w poniedziałek usłyszał, że nikt nie chce go widzieć w klubie przez kolejne trzy tygodnie.
- Menedżer Mark Warburton i klub wierzą, że to czas i przestrzeń, które są niezbędne zarówno dla klubu i zawodnika, aby ocenić wszystko, co się stało - głosi oficjalny komunikat Glasgow Rangers.
Taka sama kara spotkała Andy'ego Halliday'a. Zawodnicy nie chcą wypowiadać się o całej sytuacji.
ZOBACZ WIDEO: Zmarnowana szansa Sevilli w starciu z Eibar - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]