Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Neymar może szybko opuścić Camp Nou, ale 1 lipca kataloński klub poinformował, że Brazylijczyk związał się z nim nowym, mającym obowiązywać do końca sezonu 2020/2021 kontraktem.
Ponadto w nowej umowie Neymara zawarta została klauzula odstępnego. W pierwszym roku obowiązywania umowy opiewać będzie na 200 mln euro, w drugim na 222 mln euro, a w trzech ostatnich aż na 250 mln euro. To oznacza, że w praktyce 24-latek będzie nie do wyciągnięcia z Barcelony.
Latem najbliżej pozyskania Neymara miało być Paris Saint-Germain. Mistrz Francji proponował Brazylijczykowi pensję w wysokości 40 mln euro rocznie.
- Nie mogę tego potwierdzić, ale jak już kiedyś powiedziałem: tak, rozmawiałem z kilkoma klubami, ale zdecydowałem się zostać tutaj, gdzie czuję się jak w domu. Należę do Barcy i jestem w niej szczęśliwy - zapewnia Neymar.
ZOBACZ WIDEO: Malarz: coś pozacinało się w głowach
- Nie widzę siebie odchodzącego z Barcelony. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Czuję, jak ważną częścią zespołu jestem i mam nadzieję, że dam mu jeszcze dużo, dużo więcej - mówi Brazylijczyk.
Neymar jest zawodnikiem Barcelony od sezonu 2013/2014. Od tego czasu rozegrał dla Dumy Katalonii 143 spotkania, w których strzelił 86 goli i zaliczył 58 asyst.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)