Jedną z czołowych postaci BVB był reprezentant Polski - Łukasz Piszczek. 31-latek trafił nawet do jedenastki pierwszej kolejki Ligi Mistrzów serwisu goal.com. - Cieszymy się ze zwycięstwa. Fajnie, że w pierwszych 20 minutach udało nam się strzelić bramki. To ustawiło ten mecz. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że też chcemy wygrać drugą połowę i nie spuszczaliśmy z tonu. Fajnie, że udało nam się strzelić kolejne bramki - powiedział.
Wysoka wygrana Borussii w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z pewnością wpłynie pozytywnie na drużynę, a zwłaszcza na graczy, którzy w okienku transferowym dołączyli do ekipy z Dortmundu. Dodajmy, że w środowy wieczór przy ul. Łazienkowskiej zagrało aż pięciu nowych zawodników zespołu Czarno-Żółtych.
- Chcieliśmy troszkę dłużej utrzymać się przy piłce - potrzebujemy tego, bo mamy kilku nowych piłkarzy w drużynie. Oni muszą wiedzieć, jak to wszystko u nas funkcjonuje. Taki mecz i zwycięstwo były nam potrzebne do tego, by wiara chłopaków, którzy dołączyli do drużyny wzrosła - kontynuował Piszczek.
Dla BVB środowe starcie z Legią było niczym spacerek, choć kosztowało przyjezdnych sporo wysiłku. - Biegaliśmy i walczyliśmy przez 90 minut. Nic za darmo się na boisku nie dostanie - dodał na koniec reprezentant Polski.
Mateusz Kędzierski
[color=black]ZOBACZ WIDEO: Piszczek: Legia ma prawo być w Lidze Mistrzów
[/color]