Raport FARE alarmuje, że w Polsce praktycznie na porządku dziennym jest obrzucanie się bluzgami i wyzywanie od "Żydów". John Mann i Jonny Cohen wskazali w swoim raporcie jako przykłady swojej tezy, sytuacje jakie miały miejsce podczas meczów Wisły Kraków z Legią Warszawa oraz Stali Rzeszów z Resovią.
W całej Polsce aż roi się od klubów, które są nazywane "żydowskimi". Niejednokrotnie w całym tym procederze ochoczo biorą udział piłkarze. Wystarczy przypomnieć sytuację jaka miała miejsce po jednym z meczów derbowych w Krakowie. Piłkarze Wisły krzyczeli do swoich kibiców "Zawsze nad wami" a kibice kończyli śpiewkę "Pierdolonymi Żydami". Cała sprawa szybko ucichła a krakowski klub musiał zapłacić 30 tys. złotych grzywny. Słynna była także sprawa piłkarza ŁKS Łódź Arkadiusza Mysony. Po derbach Łodzi okazało się, że ma on na sobie koszulkę z napisem "Śmierć żydowskiej kurwie". Sam piłkarz tłumaczył się, że do zdarzenia doszło "przez przypadek". PZPN ukarał go pięcioma meczami kary oraz grzywną w wysokości 15 tys. złotych.
Z przejawami rasizmu w Polsce spotykali się także czarnoskórzy piłkarze. Bananami obrzucono reprezentanta Polski Emmanuela Olisadebe. W nieco łagodniejszy sposób, bo słownie, potraktowano Honduranina Carlosa Costly'ego. Z niechęcią kibiców spotkał się też Brazylijczyk Hernani.
Rasizm w stosunku do czarnoskórych piłkarzy to nic nowego w Europie. Wystarczy wspomnieć sprawy Samuela Eto'o, Marco Andre Zoro czy Felixa Dja Ettiena. Ten ostatni, testowany ostatnio przez Wisłę Kraków, opowiadał o tym, że każda jego choroba była od razu odbierana jako malaria.
Tego typu praktyki mają być wykorzenione z europejskich stadionów. UEFA i FARE pracują razem nad projektem, którego celem będzie zmiana mentalności kibiców. Wprowadzono w życie projekt "Tydzień przeciwko rasizmowi". Kluby z całej Europy prezentują transparenty zechęcające do porzucenia wszelkich haseł rasistowskich.
To już trzecia taka konferencja poświęcona walce z rasizmem. - Mamy doskonałą okazję, by pochwalić się naszymi sukcesami w kwestii walki z rasizmem i ponowić apel. Szczególnie chcemy przyjrzeć się wyzwaniom, jakie czekają nas w obliczu Euro 2012 na wschodzie Europy - napisał w specjalnym oświadczeniu przebywający w Polsce sekretarz generalny UEFA David Taylor.