Mariusz Rumak: Trzeba tworzyć przyszłość

PAP / Maciej Kulczyński  / Na zdjęciu: Mariusz Rumak
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Mariusz Rumak

W poniedziałkowym meczu Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmować będzie Ruch Chorzów. - Zapewniam, że zrobimy wszystko, aby zdobyć bramkę, ale nie będzie to frontalny atak i hurraoptymizm - mówił Mariusz Rumak, trener WKS-u.

W tym sezonie Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław nie wygrał jeszcze spotkania na własnym stadionie - trzy zremisował. Teraz przed WKS-em mecz z Ruchem Chorzów. - Na pewno jest tak, że trener Fornalik, bo to dobry fachowiec, analizuje co się dzieje i sytuacje, w których Ruch Chorzów traci bramki. Myślę, że w te dwa tygodnie poświęcili również czas na to, aby ta gra defensywna Ruchu była lepsza. Spodziewam się, że chorzowianie będą lepszym zespołem niż dwa tygodnie temu - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Mariusz Rumak.

- My też natomiast wykonaliśmy swoją pracę. Zobaczymy, historia to jest jedno, trzeba o niej pamiętać, ale trzeba tworzyć przyszłość i patrzymy raczej tak optymistycznie na to, co się dzieje. Zapewniam, że zrobimy wszystko, aby zdobyć bramkę, ale nie będzie to frontalny atak i hurraoptymizm, bo przede wszystkim liczy się to, żebyśmy zdobyli trzy punkty i grali dobrze w każdej fazie - zarówno z piłką, jak i bez piłki - dodał trener zielono-biało-czerwonych.

Po ostatnich transferach kadra Śląska jest już liczniejsza. - Mamy 20 piłkarzy z pola zdrowych w treningu. W związku z czym ktoś na pewno będzie poza osiemnastką. Każdy ma szansę, aby być w tej osiemnastce. Również piłkarze pochodzący z Hiszpanii - wyjaśniał Mariusz Rumak.

Do zdrowia w drużynie WKS-u wraca już także obrońca Augusto, który niebawem może być do dyspozycji szkoleniowca. - Augusto jest w takiej fazie treningu, że ten tydzień jest takim testem, który na razie przebiega bardzo dobrze. Jeżeli ten test przejdzie, to od wtorku jest w pełnym treningu w pełnym obciążeniu z zespołem - podsumował trener.

ZOBACZ WIDEO Trener Lechii po Cracovii: Zagraliśmy wyśmienicie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)