Trzeba przyznać, iż obecny wicelider tabeli Orange Ekstraklasy w bardzo kiepskim stylu rozpoczął ten rok przegrywając z Groclinem Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:1. Można się więc spodziewać, że legioniści będą chcieli się zrehabilitować za to spotkanie. Z kolei Łódzki Klub Sportowy na własnym stadionie bezbramkowo zremisował z Jagiellonią Białystok.
Ostatni tydzień działacze łódzkiego klubu mogą uznać za bardzo udany, bowiem udało im się ściągnąć piłkarza, który ma odgrywać pierwszoplanową rolę w walce o utrzymanie w ekstraklasie. Mowa oczywiście o Sebastianie Mili. Wątpliwe jest jednak, by w meczu z Legią pojawił się na boisku od pierwszej minuty. Oprócz niego zespół zasilił również Everton. Ten z kolei jesienią reprezentował barwy białostockiej Jagiellonii. Został on wypożyczony do końca sezonu, a transfer to głównie zasługa nowego współwłaściciela Algimantasa Brekistasa.
Ogromną stratą dla ŁKS będzie absencja Łukasza Madeja, który w poprzednim spotkaniu obejrzał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie, w konsekwencji musi pauzować. Kontuzjowani są Mieczysław Sikora i Mladen Kascelan, jednak nie będą oni w pełni dyspozycji jeszcze przez kilka tygodni.
Do kadry meczowej Legii włączony został Balbino, nowy gracz pochodzący z Hiszpanii, który ma jednak nikłe szanse na występ w tej konfrontacji. Można się jednak spodziewać, że zagra we wtorkowym meczu Pucharu Ekstraklasy z Polonią Bytom. Zabraknie jednak Sebastiana Szałachowskiego i Dicksona Choto, którzy pojedynek z ŁKS obejrzą z trybun.
Na stadion przy ul. Łazienkowskiej wraca Mirosław Jabłoński, który jest wychowankiem warszawskiego klubu, grał w nim, a później był jego trenerem. Barwy Legii reprezentował też drugi trener ŁKS, Juliusz Kruszankin.
Legia Warszawa - ŁKS Łódź / sob 1.03.2008r. godz. 16:00
Przewidywane składy:
Legia Warszawa: Mucha - Rzeźniczak, Szala, Astiz, Kiełbowicz, Radović, Giza, Roger, Edson, Grzelak, Chinyama.
ŁKS Łódź: Wyparło - Łakomy, Kłos, Adamski, Mysona - Everton, Szczot, Paulinho, Haliti, Vayer - Arifović.
Sędzia: Jarosław Żyro (Bydgoszcz).