Kontuzje trapią piłkarzy Sandecji

Sandecja Nowy Sącz zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. W ciągu kilku najbliższych dni klub z Nowego Sącz będzie musiał pozyskać wartościowego bramkarza, w przeciwnym wypadku dostępu do bramki będzie strzegł junior.

Stanisław Bodziony, bramkarz Sandecji przeszedł specjalistyczne badania, które wykazały uszkodzenie obu łękotek i więzadeł kolanowych. Występ gracza w rundzie wiosennej jest praktycznie wykluczony. Rezerwowy golkiper tego zespołu, Marek Kozioł także narzeka na uraz i nie trenuje z pełnym obciążeniem. - Pozostaliśmy bez bramkarza, bo trudno liczyć na juniora Pawła Zwolińskiego. Nie pozostaje nic innego, jak tylko czym prędzej rozglądać się za zawodnikiem na tej pozycji - mówi na łamach Dziennika Polskiego Jarosław Araszkiewicz, trener Sandecji Nowy Sącz.

Na urazy narzekają także inni gracze drużyny. Łukasz Łukasik ma naciągnięte ścięgno Achillesa, Kamil Kopański skręcił staw skokowy, natomiast Daniel Grębowski cierpi na uraz pachwiny.

Komentarze (0)