I dlatego nasi piłkarze będą trenowali między innymi na boisku w Karczewie, które również posiada sztuczną murawę, najbardziej zbliżoną do tej, na której zagrają Polacy.
- To nie jest murawa, na której zawodnicy na co dzień trenują. Stadion spełnia wszystkie standardy, ale murawa jest na tyle specyficzna, że trzeba zwrócić na nią większą uwagę. Treningi w Polsce będą się odbywać w godzinach niedzielnego spotkania i na jak najbardziej zbliżonej murawie. Byłem zresztą na Astana Arena na meczu, w którym grał Żalgiris Wilno. Widziałem zachowania przyjezdnych i wyraźnie można było zaobserwować ich brak styczności z tego typu murawą. Chcemy tego uniknąć, stąd zajęcia - mówi dyrektor sportowy polskiej kadry Tomasz Iwan.
- Nie dość, że jest sztuczna, to na dodatek po prostu zła. W Lidze Mistrzów sprzyjała FK Astana - mówi nam dziennikarz z Kazachstanu Michaił Kozaczkow.
Mecz odbędzie się na Arenie Astana, 30-tysięczniku oddanym do użytku w 2009 roku. To obiekt w pełni zadaszony, który teoretycznie mógłby obejść się bez sztucznej trawy. Ta jest położona ze względu na temperaturę. W Astanie średnia dodatnia temperatura jest od kwietnia do października. W pozostałe miesiące są mrozy.
ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Apetyty rosną w miarę jedzenia (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
FK Astana, która w poprzednim sezonie na tym stadionie toczyła zacięte boje w Lidze Mistrzów, u siebie nie przegrała meczu! Kazachowie trzy razy zremisowali: z Benficą Lizbona, Galatasaray Stambuł i późniejszym finalistą Atletico Madryt.
Jednak zrzucanie wszystkiego na murawę byłoby niesprawiedliwe. Reprezentacja Kazachstanu w eliminacjach do Euro 2016 u siebie rozegrała pięć meczów. Zremisowała bezbramkowo z Łotwą, a resztę spotkań (Z Holandią, Turcją, Czechami i Islandią) przegrała.