Kingsley Coman jako mało znany zawodnik Juventusu Turyn przeniósł się do Bayernu Monachium w 2015 roku. Bawarczycy podjęli ryzyko i na dwuletnie wypożyczenie skrzydłowego przeznaczyli 7 mln euro, a prawo do wykupu wyceniono na 21 mln.
Francuz w premierowym sezonie spędzonym na Allianz Arena radził sobie nadspodziewanie dobrze. Nierzadko pojawiał się w podstawowym składzie, strzelał gole, asystował i wywalczył powołanie do reprezentacji Francji na Euro 2016, gdzie również zrobił dobre wrażenie.
- Wykupimy Comana, to nieuniknione. Jesteśmy z niego więcej niż zadowoleni - przyznał prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge, cytowany przez "L'Equipe". Termin wypożyczenia 20-latka upływ dopiero 30 czerwca 2017 roku, ale wobec jednoznacznej deklaracji działacza zawodnik kontakt z mistrzem Niemiec powinien podpisać znacznie szybciej.
Comana w rozpoczętym sezonie czeka rywalizacja o miejsce w składzie z bardziej doświadczonymi od siebie piłkarzami: Franckiem Ribery'm, Arjenem Robbenem i Douglasem Costą. W Superpucharze Niemiec z Borussią Dortmund (2:0) Carlo Ancelotti posłał go na boisko w 65. minucie.
ZOBACZ WIDEO Zofia Klepacka: Szkoda mi Piotra Myszki. Należał mu się medal... (źródło TVP)
{"id":"","title":""}