Diaz mierzy się z legendą

Pochodzący z Kostaryki, piłkarz krakowskiej Wisły Junior Diaz, musi we własnym kraju mierzyć się z legendą swojego ojca - pisze Przegląd Sportowy.

49-letni Enrique Diaz Harvey, ojciec Juniora, jest jednym z najlepszych skrzydłowych w historii kostarykańskiego futbolu. Uczestnik Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich, zdobywca Pucharu CONCACAF oraz pięciokrotny mistrz kraju z Deportivo Saprissa jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w Kostaryce.

Junior Diaz, piłkarz Wisły Kraków, nie unika porównań do swojego ojca w rodzimym kraju. - Faktycznie jest tak, że ciągle porównują mnie z tatą. Myślę, że jeszcze trochę mi do niego brakuje - mówi Diaz.

Kostarykanin boi się o swoje miejsce w reprezentacji z powodu częstych zmian pozycji, na których występuje w klubie. - Trener ciągle próbuje mnie na różnych pozycjach. A ja najlepiej czuję się jako lewy obrońca. Wszystkich kibiców mogę zapewnić, że będziemy walczyć do upadłego. Wisła będzie się bić o mistrzostwo Polski do ostatniego spotkania - zapewnia Diaz.

Komentarze (0)